Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Ruszyła "Operacja Święty Mikołaj"

0
Podziel się:

Amerykański Urząd Pocztowy (USPS) zaapelował w sobotę do mieszkańców USA
o wspieranie "Operacji święty Mikołaj" (Operation Santa Claus), w ramach której od prawie 100 lat
niesiona jest pomoc najbardziej potrzebującym dzieciom.

Amerykański Urząd Pocztowy (USPS) zaapelował w sobotę do mieszkańców USA o wspieranie "Operacji święty Mikołaj" (Operation Santa Claus), w ramach której od prawie 100 lat niesiona jest pomoc najbardziej potrzebującym dzieciom.

Pracownicy USPS czytają i segregują listy wysyłane do św. Mikołaja. Te najbardziej wzruszające, często z prośbą o podstawowe środki do życia, umieszczane są w internetowej bazie. Każdy, kto zdecyduje się być anonimowym Mikołajem, wybiera list, przygotowuje paczkę i ponosi koszt jej wysyłki. Amerykański Urząd Pocztowy nie ujawnia darczyńcom personaliów dzieci.

"Przypuszczam, że w tym roku otrzymamy najwięcej listów z prośbą o pomoc, bo sytuacja ekonomiczna ciągle jest niestabilna" - ocenił Pete Fontana, który od 1987 r. nadzoruje "Operację święty Mikołaj" w głównej siedzibie USPS w Nowym Jorku.

"Już zdążyło do nas dotrzeć wiele smutnych listów" - powiedział. Tylko w jednym dniu, w piątek po Święcie Dziękczynienia, nowojorska poczta otrzymała blisko 5 tys. listów zaadresowanych do świętego Mikołaja.

Fontana spodziewa się, że przed Bożym Narodzeniem liczba listów od dzieci wzrośnie do 2 mln - z 1,8 mln w ubiegłym roku. W Nowym Jorku w 2010 r. udało się znaleźć 40 tys. anonimowych świętych Mikołajów, którzy wybrali list i wysłali paczkę do małego nadawcy.

"Moja babcia nie ma pieniędzy na rzeczy potrzebne do szkoły. Naprawdę trudno jest żyć bez mamy, ale jesteśmy wdzięczni babci za to, że ją mamy" - pisze w liście do św. Mikołaja 10-letnia Wilma, prosząc w nim o ubranie i przybory szkolne dla siebie i czwórki rodzeństwa. Dzieci po śmierci matki wychowywane są przez babcię.

Urząd Pocztowy w Los Angeles zgłosił do mikołajkowej bazy 3 tysiące podobnych listów, jednak tylko 300 z nich znalazło anonimowych darczyńców - poinformował rzecznik prasowy urzędu.

W zeszłym roku dramatyczny list napisała 26-letnia matka siedmioletniej niesłyszącej dziewczynki, która urodziła się z jednym uchem. Kobieta pisała w liście, że serce jej się kraje, kiedy każdego roku jej dziecko prosi świętego Mikołaja o drugie ucho.

Pracownicy akcji "Operacji święty Mikołaj" w Los Angeles zadzwonili do wszystkich szpitali w mieście i w ten sposób dotarli do lekarki z Beverly Hills, która zgodziła się bezpłatnie przeprowadzić operację rekonstrukcji ucha dziewczynki.

"Wiemy, że pomagamy tysiącom dzieci i ich rodziny mogą doświadczyć cudów w okresie świąt" - czytamy w oświadczeniu prasowym USPS. USPS podkreśla, że program "Operacja święty Mikołaj" działa dzięki wolontariatowi.

Z Chicago Joanna Trzos (PAP)

tos/ akl/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)