*Od przyszłego roku użytkownicy będą mieli możliwość samodzielnego umieszczania materiałów w zasobach europejskiej biblioteki cyfrowej Europeana. Na początku, w ramach eksperymentu, zostaną oni poproszeni o wprowadzenie tekstów związanych z I wojną światową. *
Dzięki europejskiej bibliotece cyfrowej Europeana, każdy internauta - niezależnie od miejsca pobytu - ma dostęp do ponad 14 milionów książek, map, fotografii, obrazów, fragmentów filmów i utworów muzycznych w wersji cyfrowej, które pochodzą z instytucji kultury z całej Europy. Pierwsza wersja Europeany została zainaugurowana w listopadzie 2008 r. i zawierała początkowo dwa miliony obiektów.
Obecnie 64 proc. zbiorów stanowią zdigitalizowane fotografie, mapy, obrazy, obiekty muzealne i inne materiały wizualne. 34 proc. stanowią zdigitalizowane teksty, w tym ponad 1,2 miliona kompletnych książek, które można oglądać on-line lub pobierać w formie plików. Materiały audiowizualne i dźwiękowe stanowią mniej niż 2 proc zbiorów. Znajdują się wśród nich tysiące rzadkich manuskryptów oraz najstarsze książki drukowane jeszcze przed 1500 rokiem.
W ostatnim czasie dodano m.in.: bułgarski pergaminowy manuskrypt z roku 1221, który dokumentuje rozwój języka bułgarskiego; "Catechismusa prasty szadei" - pierwszą litewską książkę opublikowaną w 1547 roku; malowidła siedemnastowiecznego holenderskiego malarza Jana Steena oraz wszystkie dzieła Goethego i Schillera.
Zbiory portalu Europeana mogą tworzyć wszystkie państwa członkowskie. Najwięcej, bo ponad 18 proc., materiałów pochodzi z Francji - dla porównania z Polski jedynie 2,81 proc. obiektów dostępnych na portalu.(PAP)
wal/ bba/ hes/
