Na potrzebę ścisłej współpracy w wykorzystywaniu przez region mazowiecki środków z Unii Europejskiej wskazywali uczestnicy V Mazowieckiego Forum Samorządowego, które odbyło się w piątek, pod hasłem "Finansowanie rozwoju regionalnego 2007-2013".
Uczestnicy konferencji zaznaczali, że Mazowsze jest regionem zróżnicowanym, w którym - obok bogatej stolicy i średniozamożnych miast - istnieją regiony biedne, gdzie jest wysokie bezrobocie. Zauważono, że najwięcej funduszy z UE, przeznaczonych dla całego województwa, wykorzystuje Warszawa. "Pytaniem jest, czy poradzimy sobie z tymi dysproporcjami" - powiedział wojewoda mazowiecki Tomasz Koziński w rozmowie z PAP.
Wojewoda zwrócił uwagę, że jedną z najważniejszych rzeczy są precyzyjne i zrozumiałe procedury pozyskiwania funduszy unijnych. Podkreślił, ze istotne jest również, aby projekty wykorzystania tych funduszy, spływające z powiatów i gmin, rzeczywiście odpowiadały potrzebom lokalnym i wpływały na rozwój regionu. "Potrzebna jest współpraca rządu i samorządu w realizacji tych działań" - powiedział.
Minister rozwoju regionalnego Grażyna Gęsicka przedstawiła opracowaną przez ministerstwo "Strategię rozwoju Polski w latach 2007-2015". Omówiła cele i priorytety w niej zawarte m.in. poprawę stanu infrastruktury, wzrost zatrudnienia oraz rozwój lokalny i podniesienie spójności terytorialnej. Mają one zostać osiągnięte poprzez rozwój przedsiębiorczości, technologii, sektora usług, rozbudowę infrastruktury transportowej, mieszkaniowej i informatycznej.
Minister zastanawiała się, na ile województwo mazowieckie jest w stanie wykorzystać fundusze z UE, które mogą wynieść od 1,2 mld do 1,8 mld euro. "Niezbędna jest duża koordynacja pomiędzy Warszawa a resztą województwa" - powiedziała Gęsicka. Podkreśliła, że to stolica wykorzystuje większość środków a "powinna współpracować z innymi gminami".(PAP)
kum/ hem/ kaj/
