Czechy nie spełniają obecnie wszystkich warunków przyjęcia wspólnej waluty europejskiej, a debata na temat ich wejścia do strefy euro nie jest "problemem dnia dzisiejszego" - oświadczył w czwartek w Pradze przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy.
Występując na wspólnej konferencji prasowej z Van Rompuyem czeski premier Petr Neczas ponownie zadeklarował, że o przyjęciu euro powinni zdecydować Czesi w referendum.
Van Rompuy przypomniał, że nabywając członkostwo Unii Europejskiej Czechy zobowiązały się wejść prędzej czy później do strefy euro. Na razie nie spełniają niezbędnych ku temu kryteriów, "ale gdy zostaną one spełnione, Republika Czeska musi sama podjąć tę decyzję zgodnie ze swym porządkiem konstytucyjnym. My się nie będziemy do tego mieszać" - zaznaczył przewodniczący Rady Europejskiej.
"Świadomą polityką mojego rządu jest nieustalanie sztywnego terminu wejścia do strefy euro" - powiedział Neczas. Dodał, iż od czasu uzyskania przez Czechy członkostwa w UE sytuacja w strefie euro oraz warunki przystąpienia do niej zmieniły się na tyle dramatycznie i wyraźnie, że o przyjęciu euro musi zadecydować referendum.
Podkreślił również, że Czechy realnie rozważą wejście do strefy euro, gdy będzie to dla nich korzystne, "na przykład gdyby wydatki na utrzymanie własnej narodowej waluty były większe niż na przystąpienie do strefy euro".
Przed rozmowami z Neczasem Van Rompuy spotkał się z czeskim prezydentem Miloszem Zemanem. Jak powiedział na konferencji prasowej premier Neczas, szef państwa podziela jego pogląd w sprawie referendum. (PAP)
dmi/ ap/
13679831
