Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Vattenfall podnosi ceny prądu i namawia klientów na umowy z gwarancją ceny

0
Podziel się:

Od maja koncern Vattenfall, dostarczający energię
do ponad miliona klientów na Górnym Śląsku, po raz drugi w tym
roku podniesie cenę prądu. Firma będzie też przekonywać klientów,
by zawierali umowy, gwarantujące im stałe ceny energii.

Od maja koncern Vattenfall, dostarczający energię do ponad miliona klientów na Górnym Śląsku, po raz drugi w tym roku podniesie cenę prądu. Firma będzie też przekonywać klientów, by zawierali umowy, gwarantujące im stałe ceny energii.

Jak powiedział szef Vattenfalla w Polsce, Torbjoern Wahlborg, szczegóły podwyżki zostaną ogłoszone za tydzień. Podkreślił, że główną przyczyną zmiany stawek jest skokowy wzrost ceny energii na rynku hurtowym na początku tego roku.

"W styczniu cena na rynku hurtowym gwałtownie wzrosła o prawie 30 proc. Jednak podwyżka, jaką zaproponujemy naszym klientom, będzie na pewno niższa od tej wartości. O tym, czy będzie to ostania podwyżka w tym roku, przesądzą hurtowe ceny energii" - powiedział Wahlborg.

Według niego, majowa podwyżka może być niższa od wzrostu cen w hurcie, bo wzrost ten dotyczył głównie energii konwencjonalnej (z węgla), natomiast ceny energii tzw. zielonej (ze źródeł odnawialnych) i czerwonej (produkowanej wraz z ciepłem) są stabilne. Nie drożeje natomiast przesył i dystrybucja prądu.

Gdy na początku tego roku Vattenfall podniósł cenę energii dla klientów indywidualnych o ok. 13 proc. (według firmy, była to najniższa podwyżka w Polsce), przełożyło się to na ogólną podwyżkę na rachunkach klientów o 5-6 proc., bo koszty dystrybucji spadły.

Również teraz, przy podwyżce cen energii poniżej 30 proc. (szczegółowej wartości jak dotąd nie podano), rachunki klientów wzrosną mniej więcej o połowę wielkości podwyżki ceny prądu, czyli prawdopodobnie od 10 do kilkunastu procent. Szczegóły zostaną ogłoszone 26 marca. Wahlborg jest przekonany, że sytuacja na rynku zmusi również innych dystrybutorów prądu do kolejnych podwyżek cen.

Szef Vattenfalla nie chce prognozować, jak będą kształtować się hurtowe ceny energii w kolejnych miesiącach czy np. w przyszłym roku. Przekonuje, że klienci - zarówno indywidualni jak i przemysłowi - mają możliwość zabezpieczenia się przed wzrostem, podpisując umowy z gwarancją stałej ceny. Stawki są wówczas wyższe niż w przypadku zwykłych umów, ale jeżeli następuje - jak teraz - skokowy wzrost cen, klienci korzystają.

"Ci klienci, którzy zdecydowali się wcześniej podpisać takie umowy, wobec tegorocznych podwyżek, wyszli na tym lepiej od tych, którzy nie zdecydowali się na takie rozwiązanie" - ocenił Wahlborg, przyznając, że w grupie klientów indywidualnych umowy z gwarancją ceny zawarło niewiele, bo poniżej tysiąca odbiorców.

Vattenfall planuje w tym roku kampanię informacyjną, zachęcającą klientów do zawierania umów z gwarancją ceny. Firma przekonuje, że wobec niestabilnej sytuacji na rynku może to być dla nich korzystne. Korzysta na tym również sama firma, bo mając pewność odbioru określonych ilości energii po danej cenie, może od razu kupić taką ilość energii na rynku.

Według Wahlborga, tego typu umowy mogą okazać się szczególnie ważne dla dużych klientów przemysłowych, dla których ceny wzrosły w tym roku łącznie o ok. 40 proc. W styczniu nastąpiła pierwsza podwyżka o 17 proc., w marcu kolejna, o 20 proc.

Ewentualna następna podwyżka zależy przede wszystkim od cen hurtowych. Wpływ na cenę u wytwórców mają także kłopoty z węglem. W tym roku należące do Vattenfalla elektrociepłownie warszawskie będą musiały dokupić za granicą nawet ok. 0,5 mln ton węgla (jedna szósta zapotrzebowania), którego nie są w stanie dostarczyć krajowi producenci.

Koncern ma klientów, którzy chcą teraz podpisać umowy na dostawy energii z gwarancją stałej ceny do końca czerwca przyszłego roku. Według Wahlborga, cena oferowana im w takich umowach jest obecnie porównywalna ze stawką oferowaną w zwykłych kontraktach.

Vattenfall nadal spiera się z Urzędem Regulacji Energetyki co do konieczności przedstawiania swojej taryfy do zatwierdzenia w URE. Powołując się na przepisy i wcześniejsze komunikaty Urzędu Vattenfall zaskarżył obowiązek taryfowania do sądu. Styczniowa podwyżka została wprowadzona bez zatwierdzenia w URE, a w Urzędzie firma złożyła taryfę przewidującą podwyżki znacznie wyższe od tych, które zostały wprowadzone. (PAP)

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)