Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Bratysławie o bezpieczeństwie energetycznym Europy Środkowej

0
Podziel się:

#
dochodzi wypowiedź ministra Dowgielewicza
#

# dochodzi wypowiedź ministra Dowgielewicza #

14.09. Bratysława/Praga (PAP) - Przyszłoroczne przewodnictwo UE, sprawowane przez Węgry i Polskę, będzie sprzyjać polityce bezpieczeństwa energetycznego Europy Środkowej i Partnerstwu Wschodniemu - ocenili we wtorek w Bratysławie uczestnicy konferencji na temat globalnego bezpieczeństwa GLOBSEC.

W dyskusji panelowej, poświęconej bezpieczeństwu energetycznemu Europy Środkowej, a przede wszystkim państw Grupy Wyszehradzkiej, wzięli udział szefowie dyplomacji Czech, Słowacji i Węgier: Karel Schwarzenberg, Mikulasz Dzurinda i Janos Martonyi. Polskę reprezentował sekretarz stanu ds. europejskich w MSZ Mikołaj Dowgielewicz.

Uczestnicy dyskusji zgodzili się, że podstawą regionalnego bezpieczeństwa energetycznego powinny być interkonektory gazowe i rurociąg biegnący z północy na południe, łączący gazoporty w Świnoujściu i na chorwackiej wyspie Krk. Wspomniano także o konieczności przyspieszenia prac nad gazociągiem Nabucco, mającym dostarczyć do Europy surowiec znad Morza Kaspijskiego.

Za wyjątkową okoliczność sprzyjającą polityce bezpieczeństwa energetycznego ministrowie uznali przyszłoroczne przewodnictwo Unii Europejskiej, pełnione w pierwszym półroczu przez Węgry, w drugim przez Polskę.

"Patrzymy na to przewodnictwo pełnione przez dwa kraje Grupy Wyszehradzkiej w 2011 jako na dużą szansę - powiedział później PAP Dowgielewicz. - Chcemy szczególnie z Węgrami blisko współpracować w dwóch obszarach: bezpieczeństwa energetycznego i kwestiach związanych z Partnerstwem Wschodnim".

Minister w czasie dyskusji panelowej zwrócił uwagę na niekonwencjonalne źródła energii, w tym odkryte w Polsce złoża gazu łupkowego. "To potencjalnie dobra wiadomość z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego Europy Środkowej" - podkreślił. Przypomniał, że polska energetyka w 95 proc. uzależniona jest od węgla, dlatego też, m.in. ze względu na politykę ochrony środowiska, konieczna dla kraju jest budowa elektrowni atomowych.

Uczestnicy konferencji mówili także o współpracy politycznej w ramach Grupy Wyszehradzkiej. Uznali, że organizacja stała się modelem transformacyjnym dla innych regionów.

Minister Dowgielewicz ocenił, że - oprócz spraw energetycznych - priorytetem węgierskiej i polskiej prezydencji UE w 2011 roku powinno być Partnerstwo Wschodnie, a więc unijny program współpracy ze wschodnimi sąsiadami Unii. W tym kontekście wspomniał o Mołdawii, w której - jak zauważył - zarówno UE, jak i Grupa Wyszehradzka mogą pomóc umacniać instytucje demokratyczne.

Według Dowgielewicza obecny mołdawski rząd bardzo się stara modernizować i reformować kraj, a administracja energicznie zabiega o zbliżenie do Unii Europejskiej. Dlatego też - kontynuował - Polska udzieliła ostatnio temu państwu kredytu w wys. 30 mln euro, wysłała pomoc techniczną, doradców i ekspertów z dziedziny rolnictwa i ochrony granic.

"Nas bardzo interesuje Mołdawia jako przykład dla innych krajów Partnerstwa Wschodniego ukazujący, jak bardzo - przy dużym zaangażowaniu i woli politycznej, żeby reformować się - można się zbliżyć do Unii Europejskiej. To może być dobry przykład dla takich krajów jak Ukraina czy inne państwa Partnerstwa Wschodniego" - tłumaczył.

Minister przypomniał, że sektor rolniczy obejmuje ok. 60 proc. mołdawskiej gospodarki, dlatego też dla tego kraju dostosowanie się do europejskich standardów w dziedzinie bezpieczeństwa żywności może oznaczać ogromne zwiększenie szans na rynkach Unii Europejskiej.

Trwające od poniedziałku dwudniowe spotkanie w stolicy Słowacji dotyczyło również bieżących spraw europejskich, stosunków transatlantyckich i współpracy między ministerstwami spraw zagranicznych. Jak powiedział Dowgielewicz, konferencja pełniła m.in. rolę konsultacji w sprawie powołania wspólnych konsulatów państw Grupy Wyszehradzkiej, jak ma to miejsce na przykład - w ramach pilotażowego projektu - w Republice Południowej Afryki.

"Uzgodniliśmy, że w przeciągu dwóch miesięcy każdy z krajów wyszehradzkich przygotuje krótką listę tych miejsc w świecie, gdzie chcielibyśmy się zastanowić nad takimi wspólnymi wyszehradzkimi domami" - mówił minister.

Michał Zabłocki (PAP)

zab/ mc/ gma/

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)