Operacja militarna w Libii potrwa, dopóki Muammar Kadafi nie spełni żądań ONZ zaprzestania przemocy wobec cywilów i wycofania sił z zajmowanych miast - zapowiedziała we wtorek sekretarz stanu USA Hillary Clinton na konferencji w Londynie nt. sytuacji w Libii.
Społeczność międzynarodowa musi zwiększyć nacisk na libijskiego przywódcę Muammara Kadafiego oraz pogłębić jego izolację; presja polityczna i dyplomatyczna uzmysłowią mu, że "odejście od władzy jest konieczne" - wyjaśniła.
W Londynie po południu rozpoczęło się pierwsze spotkanie "grupy kontaktowej" ds. Libii. Jak się oczekuje, zebrani szefowie dyplomacji powołają grupę sterującą wysokiego szczebla z udziałem państw arabskich, która będzie opracowywać polityczne wytyczne dla działań wspólnoty międzynarodowej w sprawie Libii.
W londyńskiej konferencji uczestniczą przedstawiciele ok. 40 państw i organizacji. Polskę reprezentuje szef MSZ Radosław Sikorski.
Obecni są też sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen i sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun, przedstawiciele Unii Afrykańskiej i Ligi Arabskiej.
Konferencja prasowa uczestników przewidziana jest na godzinę 18.30 czasu polskiego.
akl/ ro/
8666231 arch.