Brytyjska królowa Elżbieta II jest głęboko zasmucona śmiercią Nelsona Mandeli i składa hołd jego "niestrudzonej walce" o pokój w Republice Południowej Afryki - poinformował w piątek w oficjalnym komunikacie Pałac Buckingham.
Zmarły w czwartek Mandela "pracował niestrudzenie dla dobra swego kraju". RPA, w której dziś panuje pokój to jego dzieło i spuścizna - głosi komunikat.
"Jej Królewska Mość zachowała bardzo ciepłe wspomnienia ze spotkań z panem Mandelą i przekazuje swe szczere wyrazy współczucia jego rodzinie i ludowi Afryki Południowej, który pogrążył się w smutku" - zapewnia Pałac Buckingham w swym oświadczeniu.
Następca brytyjskiego tronu, książę Walii Karol również złożył hołd byłemu prezydentowi RPA, laureatowi Pokojowej Nagrody Nobla i bojownikowi o równouprawnienie czarnoskórych obywateli RPA. "Był on uosobieniem odwagi i woli pojednania. Świat stracił uduchowionego przywódcę i wielkiego człowieka" - podkreślił książę Karol.
Syn księcia Walii, książę William powiedział, że śmierć Nelsona Mandeli to wydarzenie "niezmiernie smutne i tragiczne". (PAP)
fit/ ap/
15225797 15225931