W cztery lata po inwazji w Iraku "ta militarna przygoda wygląda na katastrofę dla wszystkich w nią zaangażowanych", nie tylko dla narodu irackiego - ocenia we wtorek brytyjski dziennik "Independent".
"Cóż za nieszczęsna rocznica" - komentuje gazeta w rocznicę inwazji w artykule zatytułowanym "Cztery lata najboleśniejszych cierpień".
"Independent" podkreśla, że sondaże przeprowadzone m.in. przez BBC przynoszą potępiający werdykt w sprawie interwencji. Połowa ankietowanych Irakijczyków uważa, że życie jest obecnie gorsze niż w czasach Saddama Husajna.
Według dziennika cierpią nie tylko Irakijczycy. Jak pisze "Independent", ostatnie cztery lata były złe dla armii brytyjskiej, której "żołnierze muszą walczyć w wojnie, wiedząc, że prawie nikt w kraju jej nie popiera".
Zdaniem gazety, były to też złe lata dla "brytyjskiego procesu politycznego", gdyż zmniejszyły społeczne zaufanie do brytyjskich tajnych służb, a zwłaszcza do elity politycznej.
Doprowadziły też do pogorszenia stosunków między W. Brytanią i Stanami Zjednoczonymi. "W. Brytania stała się niemal tak antyamerykańska jak historycznie jest Francja" - wskazuje "Independent".
Zaznacza, że "poparcie społeczne w Iraku, podobnie jak w Afganistanie i w reszcie świata wydaje się codziennie maleć zamiast rosnąć". "Ci, którzy sądzą, że wygrali wojnę, z każdym dniem przegrywają pokój" - podsumowuje "Independent". (PAP)
kar/ ap/
Int.