15-letnia Pakistanka Malala Yousufzai, którą talibowie chcieli zabić za jej walkę o prawo kobiet do edukacji, po raz pierwszy od zamachu na nią wystąpiła w nagraniu wideo. Zapewniła, że z dnia na dzień wraca do zdrowia.
Na nagraniu dziewczyna mówi wyraźnie, ale widać, że ma nieco zdrętwiałą górną wargę. "Dziś widzicie, że żyję, mówię, widzę" - powiedziała. Jak dodała, "swe nowe życie zawdzięcza modlitwom" wznoszonym przez wielu ludzi.
Malala podkreśliła następnie, że zamierza dalej służyć ludziom i chciałaby, aby "każda dziewczyna, każde dziecko zdobyło wykształcenie". Temu ma służyć specjalny fundusz Malali, założony pod koniec 2012 roku. Władze Pakistanu przekazały na ten cel 10 milionów dolarów.
Wideo opublikowano w poniedziałek, kilka godzin po ogłoszeniu przez szpital w angielskim Birmingham, że dziewczyna pomyślnie przeszła dwie operacje. W sobotę lekarze dokonali rekonstrukcji czaszki z zastosowaniem tytanowej płytki oraz wszczepili jej implant słuchowy w lewym uchu.
Nastolatka trafiła na czołówki światowych mediów, gdy 9 października 2012 roku przed szkołą w Mingorze, największym mieście w pakistańskiej dolinie Swat, została postrzelona w głowę i kark.
Odpowiedzialna za atak grupa Tehrik-e-Taliban Pakistan (TTP) oskarżyła Malalę o propagowanie zachodniego stylu życia i "nieprzyzwoite" zachowanie. Zamach miał być ostrzeżeniem dla wszystkich, którzy ośmielają się krytykować talibów.
15 października ubiegłego roku ciężko ranna Pakistanka została przetransportowana do specjalistycznego szpitala w Wielkiej Brytanii. Wcześniej w Pakistanie nastolatka przeszła trzygodzinną operację, podczas której chirurdzy usunęli pocisk, który utkwił niedaleko rdzenia kręgowego.
Za swe zasługi w promowaniu prawa kobiet do edukacji Malala znalazła się na liście kandydatów do Pokojowej Nagrody Nobla w 2013 roku. Laureat zostanie ogłoszony w październiku. (PAP)
ksaj/ ap/
13138047 13138520 arch.