Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W całym kraju 32. dzień strajkują lekarze

0
Podziel się:

(dochodzą informacje z woj. świętokrzyskiego)

(dochodzą informacje z woj. świętokrzyskiego)

21.6.Warszawa (PAP) - W całym kraju 32. dzień strajkują lekarze. Kolejni decydują się na złożenie wypowiedzeń z pracy. Tymczasem do Warszawy przyjeżdżają kolejni pracownicy służby zdrowia, którzy chcą wesprzeć pielęgniarki protestujące od wtorku przed kancelarią premiera.

W czwartek rano dojechało do nich m.in. ok. 50 pielęgniarek z województwa łódzkiego. Do stolicy wybierają się tego dnia także lekarze. "Ważne, żeby tam być. Jest to potrzeba czasu i chwili" - powiedział w rozmowie z PAP Sławomir Zimny z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy. Zapowiedział on, że w piątek, podczas "Dnia bez lekarza", większość lekarzy weźmie dzień wolny. W oddziałach zabiegowych mają pozostać jedynie ordynatorzy i ich zastępcy.

Z Lubelszczyzny na pikietę przed kancelarią premiera ma przyjechać ok. 100 pielęgniarek. "Będziemy tam rotacyjnie się zmieniać. Codziennie będzie wyjeżdżało 100 koleżanek. Przygotowujemy grafik do wtorku" - powiedziała przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Lublinie Maria Olszak-Winiarska.

Także kilkanaście pielęgniarek z Podkarpacia wyruszyło w czwartek wczesnym rankiem do Warszawy, aby wesprzeć pikietujące koleżanki. Kolejne grupy będą dojeżdżać w ciągu najbliższych dni.

Poparcie dla pielęgniarek i słowa krytyki w stosunku do rządzących deklarował przewodniczący OZZL na Podkarpaciu, Zdzisław Szramik. Obecnie lekarze nie wybierają się do stolicy na pikietę, ale jeżeli sytuacja będzie tego wymagać, to zapowiadają taką manifestację.

Na Podkarpaciu strajk trwa w 21 szpitalach z 27, w tym pięciu wojewódzkich oraz w większości przyszpitalnych poradni specjalistycznych i jednym ZOZ ambulatoryjnym. W dwóch szpitalach: w Przeworsku i Łańcucie lekarze zaprzestali akcji strajkowej.

Do tej pory w woj. podkarpackim wypowiedzenia złożyło ponad 600 lekarzy w 9 szpitalach, a w czterech kolejnych przymierzają się do złożenia wypowiedzeń. W pozostałych szpitalach trwa jeszcze zbieranie specjalnych ankiet. Ponadto w związkach zawodowych lekarzy kilku szpitali zgromadzono wypowiedzenia z pracy, które trafią do dyrekcji szpitali w późniejszym terminie, ponieważ obejmują one krótsze okresy wypowiedzeń.

Wypowiedzenia składają także lekarze w woj. świętokrzyskim, m.in. w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym w Kielcach (51 na 91 lekarzy) i w Świętokrzyskim Centrum Psychiatrii w Morawicy (33 na 53 lekarzy). Według wyliczeń Świętokrzyskiego Centrum Monitorowania Ochrony Zdrowia wypowiedzenia w sumie złożyło 439 lekarzy w dziewięciu szpitalach.

Przewodniczący OZZL w regionie świętokrzyskim Robert Sarna powiedział w czwartek na konferencji prasowej, że wypowiedzenia złożyli lub wkrótce złożą lekarze w 18 szpitalach. Przypomniał, że przewodniczący związku zaapelował do lekarzy, żeby w piątek ponownie wzięli urlopy na żądanie.

Tymczasem na Mazowszu strajkują obecnie 32 szpitale. Protest zawiesili lekarze z wojewódzkiego szpitala specjalistycznego w Siedlcach wstępnie porozumieli się z dyrekcją.

Z kolei przewodniczący OZZL w wojewódzkim szpitalu zespolonym w Płocku Ryszard Mondziel zapowiedział w rozmowie z PAP, że jeszcze w czwartek strajkujący tam lekarze rozpoczną procedurę składnia wypowiedzeń z pracy. Zebrano tam około 120 wymówień, czyli od większości zatrudnionych lekarzy.

W Wielkopolsce strajkuje natomiast 16 z 60 szpitali. Strajk zawiesili do tej pory lekarze z Wolsztyna, Śremu, Kalisza i Szamotuł. Do protestu włączą się w przyszłym tygodniu lekarze z Ostrowa Wielkopolskiego. W przeprowadzonym referendum, jednoznacznie opowiedzieli się za przyłączeniem do ogólnopolskiego protestu. Prawdopodobnie będzie to strajk włoski.

Ponad 60 pielęgniarek z województwa wyjechało w czwartek rano do Warszawy, by wspomóc pikietujące pod kancelarią premiera siostry.

W Małopolsce nadal strajkują 22 placówki, w tym 20 szpitali. W 12 szpitalach trwają procedury sporu zbiorowego, w czwartek do protestu miało się przyłączyć szpital rehabilitacyjny przy ul. Modrzewiowej, ale - jak poinformował PAP dyrektor placówki Bogusław Frańczuk - nadal trwają tam rozmowy pomiędzy komitetem strajkowym i dyrekcją w związku z czym rozpoczęcie strajku przełożono do 11 lipca. Dyrektor liczy, że w tym czasie uda się porozumieć i protestu w jego szpitalu w ogóle nie będzie.

W regionie kujawsko-pomorskim większość lekarzy jest zatrudniona w ramach tzw. kontraktów, co uniemożliwia im podejmowanie akcji strajkowych. W czwartek wszystkie przychodnie i szpitale pracowały normalnie. (PAP)

pru/dom/agn/ rgr/ ble/ api/ mb/ zak/ olz/ kop/ itm/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)