Około 450 osób zostało zatrzymanych w środę w Chinach i na Tajwanie podczas największej wspólnej operacji wymierzonej w oszustów - poinformowała tajwańska policja.
Ponad 2 700 chińskich i blisko 550 tajwańskich policjantów wzięło udział w skoordynowanych obławach na siatkę oszustów po obu stronach Cieśniny Tajwańskiej.
Policja na wyspie zatrzymała 121 podejrzanych i skonfiskowała ponad 10 milionów dolarów tajwańskich (ponad 312 tys. USD); w Chinach zatrzymano 329 podejrzanych.
"To największa wspólna operacja mająca pokazać naszą determinację w walce z przestępczością" - napisała w komunikacie tajwańska policja.
Podejrzani są oskarżeni o różnego rodzaju oszustwa, głównie sprzedaż na licytacjach internetowych i telefonicznych: ofiary płaciły za towary, których nigdy nie otrzymały.
Komunistyczne Chiny od końca wojny domowej w 1949 roku uważają Tajwan za swą zbuntowaną prowincję, na którą zbiegły pokonane siły nacjonalistów dowodzonych przez Czang Kaj-szeka. Pekin twierdził wielokrotnie, że wyspa "powróci do macierzy", nawet jeśli konieczne byłoby użycie siły. Rząd w Tajpej z kolei uważa się za jedyny legalny rząd całych Chin.
Od 2005 roku, mimo napięć politycznych, kontakty biznesowe stale rosną. Pekin i Tajpej podpisały wiele porozumień dotyczących turystyki i biznesu od roku 2008, gdy prezydentem Tajwanu został Ma Jing-cue (ang. Ma Ying-jeou).
W zeszłym roku Tajwan i Chiny podpisały umowę o walce z przestępczością i pomocy sądowniczej. (PAP)
cyk/ mc/
6870912