Władze Krakowa chcą powrócić do koncepcji sprzed stu lat i wybudować tzw. kanał ulgi dla Wisły, chroniący przed powodzią zabytkowe centrum miasta. Inwestycja, której koszt szacowany jest na prawie 1 mld zł, miałaby być współfinansowana ze środków unijnych.
Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski poinformował dziennikarzy w czwartek, że koncepcja kanału ulgi powróciła po wykonaniu specjalistycznej naukowej ekspertyzy, która jednoznacznie potwierdziła, iż taka inwestycja hydrologiczna jest niezbędna dla zapewnienia bezpieczeństwa przeciwpowodziowego miasta.
"Od stu lat w samym sercu Krakowa jest zarezerwowany bardzo atrakcyjny teren pod kanał ulgi. Należało więc w końcu odpowiedzieć, czy inwestycja ta jest niezbędna, czy można przeznaczyć te obszary na inne przedsięwzięcia. Ekspertyza mówi jednoznacznie, że kanał należy budować" - powiedział prezydent Majchrowski.
Według niego, kanał ulgi będzie budowany jako część całościowego programu zapewniającego bezpieczeństwo przeciwpowodziowe Krakowa. Obejmuje on także modernizację krakowskich stopni wodnych na Wiśle - Kościuszko, Dąbie i Przewóz - oraz remont wałów przeciwpowodziowych w mieście. Poza Krakowem niezbędnym elementem systemu będzie wciąż niedokończony zbiornik retencyjny na rzece Skawie w Świnnej Porębie (woj. małopolskie).
Jak oceniła kierująca zespołem ekspertów prof. Elżbieta Nachlik z Politechniki Krakowskiej, działania zmierzające do zapewnienia Krakowowi bezpieczeństwa przeciwpowodziowego muszą zostać skoordynowane z programem przeciwpowodziowym całego górnego dorzecza Wisły.
"Teraz jest dobry czas na tego typu przedsięwzięcia, bo następuje programowanie unijnych środków na lata 2007-2013. Gdyby kanał ulgi udało się w nim umieścić, to mógłby uzyskać dofinansowanie z Programu Operacyjnego Środowisko" - wyjaśniła.
Jej zdaniem, jeśli inwestycja uzyskałaby unijne dofinansowanie, to może zostać ukończona już w 2015 roku.
Krakowski kanał ulgi miałby około 4 km długości i około 100 metrów szerokości. Główny nurt Wisły rozdzielałby się na wysokości Bielan i łączył z powrotem wraz z ujściem rzeki Wilgi za dawnym hotelem Sofitel. Kanał ratowałby przed zalaniem m.in. Dębniki, Błonia, Aleje Trzech Wieszczów z Biblioteką Jagiellońską i Muzeum Narodowym.
"Dziś została postawiona kropka nad i, że kanał jest niezbędny. Teraz zaczną się dalsze prace związane z jego tworzeniem. Oznacza to, że w środku Krakowa będzie piękna wyspa" - zaznaczył prezydent Majchrowski.
Projekt kanału ulgi dla Krakowa został stworzony przez Austriaków w latach 1904-1906, po katastrofalnej powodzi, która nawiedziła miasto rok wcześniej. Przedsięwzięcie nigdy nie zostało jednak zrealizowane. (PAP)
rgr/ hes/
