Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W marcu "Sejmik Kobiet Lewicy"

0
Podziel się:

#
Dochodzą informacje z czwartkowej konferencji prasowej SLD
#

# Dochodzą informacje z czwartkowej konferencji prasowej SLD #

23.02. Warszawa (PAP) - Problemowi przemocy domowej ma być poświęcony "Sejmik Kobiet Lewicy", który 4 marca organizuje w Warszawie SLD. Uczestniczyć ma w nim ok. 4 tysięcy działaczek Sojuszu i zaprzyjaźnionych organizacji kobiecych. Sejmik zakończy się ogłoszeniem dwóch apeli.

Do udziału w kongresie zaproszono m.in. panie z Demokratycznej Unii Kobiet, Fundacji Centrum Praw Kobiet, Związku Nauczycielstwa Polskiego, Koła Gospodyń Wiejskich i Stowarzyszenia Amazonki.

"Uważamy, że pomimo bieżących problemów: kryzysu ekonomicznego, czy chociażby dyskusji dotyczącej wydłużenia wieku emerytalnego, nie możemy nie poruszać innych, bardzo ważnych kwestii, jak chociażby osobiste sprawy kobiet, dlatego też będziemy mówili o problemie, który narasta w Polsce, czyli przemocy domowej" - podkreślił w rozmowie z PAP rzecznik Sojuszu Dariusz Joński.

W ramach sejmiku, który odbędzie się w Sali Kongresowej stołecznego Pałacu Kultury i Nauki, przewidziane są dwa panele dyskusyjne: pierwszy dotyczący przemocy domowej, drugi - przemocy instytucjonalnej. Głos zabiorą m.in. działaczki Demokratycznej Unii Kobiet oraz Fundacji Centrum Praw Kobiet. Wypracowana ma zostać też wspólna rezolucja wzywająca rząd do lepszej ochrony kobiet przed przemocą.

Jedna z organizatorek sejmiku, wiceszefowa Sojuszu Joanna Senyszyn przekonuje, że przemoc domowa to obecnie jeden z najpoważniejszych problemów w Unii Europejskiej i na świecie. "W UE 100 mln kobiet doznało kiedykolwiek w życiu przemocy - to jest 48 proc. mieszkanek Unii, a 1 do 2 milionów doznaje przemocy codziennie. 7 Europejek każdego dnia umiera z powodu przemocy" - powiedziała europosłanka.

Szefowa platformy kobiecej SLD Kazimiera Jakubowska podkreśliła, że trzeba zwrócić uwagę "na bardzo ważny problem przemocy domowej i instytucjonalnej wobec kobiet". "Ustawa z 2005 roku o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie nie działa, a zapisy w niej zawarte, jak np. ten, który mówi, że sprawca przemocy nie może się zbliżać do ofiary, nie są realizowane" - podkreśliła.

W jej ocenie jednym z przykładów przemocy instytucjonalnej jest pomysł wydłużenia i zrównania wieku emerytalnego. "Gdyby te przepisy weszły w życie, kobiety zostałyby w jakiś sposób ukarane. To jest taka przemoc niewidoczna" - uważa działaczka Sojuszu.

Zdaniem Senyszyn przemoc instytucjonalna to temat bardzo mało rozpoznany. "Kobieta jest poddawana przemocy nie tylko we własnym domu, ale również państwo często stosuje instytucjonalną przemoc wobec kobiet, na przykład nie uchwalając ustaw korzystnych dla kobiet" - podkreśliła europosłanka. Jak mówiła, przykładem takiej przemocy jest m.in. ustawa antyaborcyjna, brak ustawy o zapłodnieniu in vitro i refundacji środków antykoncepcyjnych.

"Sejmik zakończy się ogłoszeniem dwóch apeli. Pierwszy to będzie apel o ogłoszenie roku 2014 rokiem walki z przemocą wobec kobiet, a drugi o zebranie miliona podpisów w krajach UE z żądaniem ustanowienia dyrektywy przeciwko przemocy wobec kobiet" - zapowiedziała podczas czwartkowej konferencji prasowej europosłanka.

Akcja zbierania podpisów rozpocznie się 1 kwietnia; na Polskę przypada 37,5 tys. podpisów.

Zdaniem Senyszyn przyjęcie dyrektywy jest ważne, ponieważ wówczas wszystkie państwa Wspólnoty będą musiały się do niej dostosować i realizować jednakowe metody walki z przemocą.

Według Senyszyn do udziału w sejmiku zgłosiło się już ponad 4 tysiące osób, dlatego też oprócz Sali Kongresowej w Pałacu Kultury wynajęte zostaną dodatkowe dwa pomieszczenia, gdzie kobiety będą mogły opowiadać o swoich doświadczeniach, czy problemach, z którymi walczą.

Podczas czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie wiceprzewodnicząca SLD Katarzyna Piekarska powiedziała, że spotkanie 4 marca nie będzie akcją jednorazową. "Tym spotkaniem w Sali Kongresowej chcemy rozpocząć dużą, ogólnopolską akcję. Zostanie uruchomiona strona internetowa i będziemy przygotowywali specjalny raport, ponieważ chcemy się przyjrzeć jak samorządy radzą sobie z problemem (przemocy w rodzinie)" - mówiła.

Piekarska przypomniała, że ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie przesunęła na sejmiki i powiaty zadania związane ze zwalczanie tego rodzaju przemocy. "Mamy dobre prawo, ale ono nie funkcjonuje tak jak byśmy sobie tego życzyli i ciągle ofiara przemocy musi uciekać z domu" - zaznaczyła.

W związku z organizacją sejmiku powstał m.in. specjalny spot poświęcony problemowi przemocy domowej. Widać w nim młodą kobietę z ranami i sińcami na twarzy. "Bije, nie bije. Bije!" - wylicza kobieta, odrywając kolejne płatki kwiatka. Spot kończy informacja o Sejmiku Kobiet Lewicy. (PAP)

joko/ mkr/ par/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)