Ponad 30 osób przyszło w środę w Mińsku na Plac Niepodległości z biało-czerwono-białymi opozycyjnymi flagami narodowymi, by upamiętnić rocznicę uchwalenia deklaracji suwerenności w 1991 roku, do 1996 roku obchodzoną na Białorusi jako Dzień Niepodległości.
Jak podaje opozycyjna gazeta "Narodnaja Wola", ludzie zebrali się koło kościoła p.w. św. Szymona i Heleny, zwanego popularnie "czerwonym kościołem". Przez około godzinę śpiewali pieśni białoruskie i modlili się za odbywających wyroki opozycjonistów, skazanych za udział w protestach po wyborach prezydenckich w grudniu zeszłego roku.
Nikt z uczestników tego zgromadzenia nie został zatrzymany. "Narodnaja Wola" podaje jednak, że funkcjonariusze oddziałów specjalnych milicji (specnazu) zatrzymali dwie kobiety, które przyszły złożyć kwiaty pod pomnik narodowego poety białoruskiego Janki Kupały. Później kobiety zwolniono.
W Mińsku odbył się w środę nieliczny i praktycznie niezauważalny milczący protest, zwoływany co środy przez internetową grupę Rewolucja Poprzez Sieci Społeczne. Zgromadzenie zakończyło się we wczesnych godzinach popołudniowych. Jednak w centrum stolicy jeszcze po godz. 18 (17 czasu polskiego) widać było więcej milicyjnych patroli i wielu funkcjonariuszy w cywilu z krótkofalówkami - dodaje "Narodnaja Wola".
27 lipca 1990 roku Rada Najwyższa Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej (BSRR) ogłosiła deklarację o suwerenności państwowej BSRR. Po rozpadzie ZSRR, w niepodległej już Białorusi, właśnie 27 lipca stał się świętem państwowym - Dniem Niepodległości. Święto przeniesiono na 3 lipca w 1996 roku, z inicjatywy ówczesnego i obecnego prezydenta Alaksandra Łukaszenki, zatwierdzając decyzję w referendum. 3 lipca jest uznawany oficjalnie za datę wyzwolenia spod okupacji hitlerowskiej w 1944 roku.
Demokratyczna opozycja białoruska za święto narodowe uznaje 25 marca - Dzień Wolności, upamiętniający rocznicę proklamowania w 1918 roku Białoruskiej Republiki Ludowej.
Z Mińska Anna Wróbel (PAP)
awl/ mc/
