Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Moskwie o skorygowaniu przez USA planów budowy tarczy antyrakietowej

0
Podziel się:

Ogłoszone przez USA zmiany w planach budowy ich systemu obrony
przeciwrakietowej nie będą miały większego wpływu na rozmowy z Rosją na temat dalszych redukcji
arsenałów nuklearnych - oświadczył w niedzielę deputowany do Dumy Państwowej Wiaczesław Nikonow.

Ogłoszone przez USA zmiany w planach budowy ich systemu obrony przeciwrakietowej nie będą miały większego wpływu na rozmowy z Rosją na temat dalszych redukcji arsenałów nuklearnych - oświadczył w niedzielę deputowany do Dumy Państwowej Wiaczesław Nikonow.

"Myślę, że to tylko w minimalnym stopniu wpłynie na rozmowy na temat redukcji broni jądrowej. Generalnie nie oznacza to rezygnacji Stanów Zjednoczonych z budowy narodowego systemu obrony przeciwrakietowej, z programów, które swego czasu określili jako +gwiezdne wojny+. Są one nadal rozwijane, przy czym - dość intensywnie" - oznajmił Nikonow, który w izbie niższej parlamentu Federacji Rosyjskiej pełni funkcję pierwszego wiceprzewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych.

"Można, oczywiście, z zadowoleniem powitać to, że USA rezygnują z jakichś komponentów swojego europejskiego systemu obrony przeciwrakietowej, choć nie z systemu jako takiego" - dodał deputowany, cytowany przez agencję ITAR-TASS.

Nikonow ocenił decyzję Waszyngtonu jako "odzwierciedlenie zmian w ogólnym podejściu Stanów Zjednoczonych do współczesnej sytuacji międzynarodowej i przeniesienia akcentów w militarno-politycznym planowaniu USA do regionu Azji i Pacyfiku, gdzie głównym problemem - z ich punktu widzenia - nie jest oczywiście Korea Północna, lecz w znacznie większym stopniu są nim Chiny".

Nikonow - prywatnie wnuk stalinowskiego ludowego komisarza spraw zagranicznych Wiaczesława Mołotowa - jest pierwszym przedstawicielem oficjalnej Moskwy, który wypowiedział się na temat piątkowych decyzji Waszyngtonu.

Natomiast znany analityk wojskowy Rusłan Puchow wyraził pogląd, że korekta planów USA w sferze obrony przeciwrakietowej otwiera przed Rosją nowe możliwości we współpracy z Chinami.

"Rezygnacja USA z czwartego etapu budowy systemu obrony przeciwrakietowej w Europie i przeniesienie akcentów w stronę przeciwdziałania potencjalnym atakom rakietowym ze strony KRLD uczyni z tarczy antyrakietowej przedmiot poważnego zaniepokojenie dla Chin - głównego sojusznika Korei Płn. Otworzy to przed Rosją nowe możliwości dla rozwoju relacji rosyjsko-chińskich" - zauważył Puchow, którego opinię także przytacza ITAR-TASS.

Zdaniem analityka nowe plany USA zmuszą Chiny, których potencjał atomowy jest o wiele słabszy od rosyjskiego, do rozwijania systemów broni umożliwiających pokonanie amerykańskiej tarczy, co poważnie zwiększy i tak już ogromne wydatki wojskowe Pekinu.

"W tej sytuacji Chinom będzie potrzebny poważny sojusznik w regionie. Może nim być tylko Rosja. Poważne zbliżenie dwóch państw stworzy Rosji nowe możliwości, przede wszystkim gospodarcze" - skonstatował Puchow.

Amerykański sekretarz obrony Chuck Hagel ogłosił w piątek, że USA zamierzają wzmocnić swą obronę przeciwrakietową w odpowiedzi na rosnące zagrożenie nuklearne ze strony Korei Północnej, umieszczając do roku 2017 na Alasce 14 dodatkowych pocisków przechwytujących.

Hagel oznajmił też, że w tej sytuacji USA zmieniają plany realizacji ostatniej, czwartej fazy projektu tarczy, czyli potencjalnego rozmieszczenia w Europie nieistniejących jeszcze przeciwrakiet SM-3 block IIB, przesuwając środki na inne cele.

Sekretarz obrony USA potwierdził zarazem, że Waszyngton urzeczywistni drugi i trzeci etap budowy systemu obrony przeciwrakietowej, przewidujący dyslokację jego elementów w Rumunii i Polsce.

Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)