Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W najbliższych dniach decyzja o udziale prezydenta w unijnym szczycie

0
Podziel się:

W najbliższych dniach prezydent Lech Kaczyński podejmie decyzję, czy będzie
uczestniczył w planowanym na połowę listopada nadzwyczajnym unijnym szczycie, podczas którego
przywódcy państw i rządów mają wybrać przewodniczącego Rady Europejskiej i szefa unijnej
dyplomacji.

W najbliższych dniach prezydent Lech Kaczyński podejmie decyzję, czy będzie uczestniczył w planowanym na połowę listopada nadzwyczajnym unijnym szczycie, podczas którego przywódcy państw i rządów mają wybrać przewodniczącego Rady Europejskiej i szefa unijnej dyplomacji.

Szef Kancelarii Prezydenta Władysław Stasiak nie chciał w czwartek przesądzać o udziale prezydenta w tym spotkaniu. Także prezydencki minister Mariusz Handzlik podkreślił w rozmowie z PAP, że jak zostanie ustalony konkretny termin szczytu, to prezydent podejmie decyzję, czy weźmie w nim udział. Na razie nieformalnie pojawiają się daty - 10, 12 lub 13 listopada - jako możliwe terminy spotkania przywódców unijnych.

"Myślę, że w najbliższych dniach będzie wiadomo, czy pan prezydent weźmie udział w szczycie" - powiedział dziennikarzom Stasiak. Jak poinformował, Lech Kaczyński i szef MSZ Radosław Sikorski podczas rozmowy przed poprzednim szczytem (29-30 października) mówili o obsadzie nowych stanowisk w UE - przewodniczącego Rady Europejskiej i szefa dyplomacji.

Także Handzlik zwrócił uwagę, że prezydent jest zainteresowany debatą unijną na temat obsady nowych stanowisk, a także ich roli w strukturach unijnych.

Sam prezydent z żalem przyjął fakt, że na szczycie UE pod koniec października nie poruszano tematu pozycji przewodniczącego Rady Europejskiej oraz personaliów. "Mam nadzieję, że na następnym posiedzeniu ta sprawa będzie bardzo istotna dla UE, dla nas wszystkich, dla pozycji Polski w drugiej połowie 2011 roku" - zaznaczył.

Pytany wówczas, która kandydatura na prezydenta Unii (jak potocznie mówi się o przewodniczącym Rady) - jest bliższa Polsce: Tony Blair czy Jean-Claude Juncker, prezydent odparł: "Tylko jedna z nich uchodzi za aktualną. Tyle mogę powiedzieć".

Niewykluczone, że na szczycie zostanie też przedstawiony wstępny skład nowej Komisji Europejskiej. Polskim kandydatem do KE jest Janusz Lewandowski. Warszawa byłaby najbardziej usatysfakcjonowana, gdybyśmy otrzymali dla niego tekę budżetową.

Formalnie pięcioletni mandat obecnej Komisji skończył się 31 października. Przedłużono go w związku z niejasnością co do podstawy prawnej, na jakiej powstanie nowa KE (Traktatu z Nicei czy z Lizbony). Po podpisaniu przez czeskiego prezydenta Vaclava Klausa we wtorek ratyfikacji Traktatu z Lizbony, unijny traktat będzie mógł wejść w życie 1 grudnia.

O fotel szefa unijnej dyplomacji mają ubiegać się szwedzki minister spraw zagranicznych Carl Bildt, szef brytyjskiej dyplomacji David Miliband, były sekretarz NATO Holender Jaap de Hoop de Scheffer oraz były lewicowy premier i minister spraw zagranicznych Włoch Massimo D'Alema.

Z kolei kandydatami na stanowisko pierwszego stałego przewodniczącego Rady Europejskiej, potocznie zwanego prezydentem UE, są premierzy: Belgii Herman Van Rompuy i Holandii Jan Peter Balkanende. Wymienia się także inne nazwiska - premiera Luksemburga Jean-Claude'a Junckera i byłego kanclerza Austrii Wolfganga Schuessela. Z wyścigu praktycznie odpadł już były brytyjski premier Tony Blair. (PAP)

eaw/ mok/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)