Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W poniedziałek wyrok siedmiu sędziów NSA ws. kolacji biznesowych

0
Podziel się:

Naczelny Sąd Administracyjny wyda w poniedziałek wyrok w powiększonym,
siedmioosobowym składzie w sprawie zaliczana do kosztów podatkowych wydatków na kolacje biznesowe.

Naczelny Sąd Administracyjny wyda w poniedziałek wyrok w powiększonym, siedmioosobowym składzie w sprawie zaliczana do kosztów podatkowych wydatków na kolacje biznesowe.

W sprawach, które do tej pory rozstrzygał NSA w sprawie wydatków na obiady i kolacje biznesowe, zapadały różne wyroki. Część składów sędziowskich przyznawała rację przedsiębiorcom, że wydatki na organizację biznesowych kolacji są etapem negocjacji handlowych, bo zmierzają do podpisania umowy z kontrahentem. W konsekwencji - służą osiągnięciu przychodu, a więc wydatki na nie powinny być odliczane. Takie podejście zaprezentował NSA m.in. w wyrokach z 25 maja 2012 r. oraz z 27 września 2012 r.

Częściej jednak NSA orzekał inaczej - że wydatki na biznesowe obiady i kolacje wiążą się z kreowaniem i utrwalaniem pozytywnego wizerunku przedsiębiorców w oczach klienta, czyli - używając języka ustaw podatkowych - służą "reprezentacji", a ta - zgodnie z podatkowymi przepisami - nie jest kosztem. W efekcie - nie można odliczać tych wydatków od przychodu przed opodatkowaniem. Takie podejście zaprezentował NSA w wyrokach m.in. z 24 maja 2012 r., 25 stycznia 2012 r., 14 grudnia 2012 r.

W kwietniu NSA odmówił wydania uchwały w tej sprawie. Postanowił wówczas, że wyda wyrok w składzie siedmiu sędziów.

Wyrok zapadnie na tle sprawy przedsiębiorcy, który początkowo zaskarżył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach interpretację izby skarbowej w sprawie wydatków na spotkania biznesowe z kontrahentami w restauracjach.

Izba twierdziła, że wydatki na posiłki i napoje podczas tych spotkań są kosztami reprezentacji przedsiębiorcy, a tych ustawa podatkowa nie pozwala zaliczać do kosztów podatkowych.

Przedsiębiorca z kolei argumentował, że jeśli kolacja biznesowa miałaby być uznana za "reprezentację", to musiałaby być "okazała" i "wytworna", tymczasem jego spotkania z kontrahentami nie mają - jak twierdził - zaimponować klientom.

Gliwicki WSA oddalił jego skargę. Orzekł, że na gruncie przepisów podatkowych "reprezentacja" na nie może być rozumiana tak, jak w słowniku. Dla przepisów podatkowych reprezentacją są wszelkie działania związane z tworzeniem wizerunku przedsiębiorcy, utrzymywaniem dobrych relacji z kontrahentami, które nie są niezbędne dla osiągnięcia przychodu, ale w tym pomagają - stwierdził gliwicki sąd.

Przedsiębiorca zaskarżył wyrok WSA do Naczelnego Sądu Administracyjnego. NSA, rozpatrując sprawę stwierdził, że pojawiły się poważne wątpliwości prawne, a ich rozstrzygnięcie ma istotne znaczenie. (PAP)

ede/ kjed/ drag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)