Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Słowenii w niedzielę referendum w sprawie granicy z Chorwacją

0
Podziel się:

W Słowenii odbędzie się w niedzielę referendum na temat sporu
granicznego z Chorwacją. Chodzi w nim o aprobatę umowy zawartej między obydwoma krajami, oddającej
rozwiązanie sporu do arbitrażu międzynarodowego. Konflikt ten utrudnia wstąpienie Chorwacji do UE.

W Słowenii odbędzie się w niedzielę referendum na temat sporu granicznego z Chorwacją. Chodzi w nim o aprobatę umowy zawartej między obydwoma krajami, oddającej rozwiązanie sporu do arbitrażu międzynarodowego. Konflikt ten utrudnia wstąpienie Chorwacji do UE.

Spór o granice dotyczy liczącego 19 km kwadratowych Zalewu Pirańskiego - akwenu wokół słoweńskiego portu Piran, dolnego odcinka rzeki Dragonja na półwyspie Istria i niewielkich rejonów przygraniczne wokół rzeki Mura we wschodniej Słowenii.

Dwumilionowa Słowenia jest zdeterminowana w walce w sprawie granicy, gdyż ma dostęp do morza jedynie na długości 40 km, a Chorwacja - prawie 1800 km. Słoweńcy walczą też o korytarz, którym ich statki mogłyby przepływać na wody międzynarodowe.

Porozumienie, zawarte w listopadzie ubiegłego roku przez nową premier Chorwacji Jandrankę Kosor z premierem Słowenii Borutem Pahorem, przewiduje, że spór graniczny ma być rozwiązany przez arbitraż międzynarodowy, a oba kraje podporządkują się jego decyzji.

Parlamenty obu krajów ratyfikowały to porozumienie, jednak w Słowenii centroprawicowa opozycja domagała się, aby w sprawie porozumienia wypowiedziało się słoweńskie społeczeństwo.

Sondaże wskazują, że Słoweńcy są podzieleni w sprawie porozumienia z Chorwacją. Wynik referendum, w którym do głosowania uprawnionych jest 1,7 mln osób, nie jest pewny, gdyż społeczeństwo może je wykorzystać do okazania rosnącego niezadowolenia z rządu - z powodu coraz wyższego bezrobocia i powolnego wychodzenia z kryzysu.

Według najnowszych badań 16-20 proc. Słoweńców jest niezdecydowanych, pozostali są zaś podzieleni. W ankiecie dziennika "Dnevnik" 37,6 proc. badanych twierdziło, że poprze porozumienie, a 37 proc. - że je odrzuci. W badaniu gazety "Delo" poparcie deklarowało 50,7 proc. respondentów, a sprzeciw - 36,1 proc.

Premier Pahor zaapelował do rodaków, by głosowali za porozumieniem, podkreślając, że jeden z jego artykułów przewiduje bezpośredni dostęp Słowenii do wód międzynarodowych. "Wyborcy zdecydują w niedzielę, czy zagłosują za przyszłością i sprawiedliwą granicą z Chorwacją, czy chcą wrócić do przeszłości i tamtych relacji" - powiedział Pahor w czwartek w debacie radiowej z byłym premierem Janezem Janszą, który wezwał Słoweńców, by odrzucili porozumienia.

Według Janszy, lidera opozycyjnej Słoweńskiej Partii Demokratycznej (SDS), porozumienie przyniesie szkodę krajowi. Lublana zdaniem byłego szefa rządu mogłaby uzyskać korzystniejsze warunki, gdyż Słowenia jako kraj należący do UE ma lepszą pozycję negocjacyjną niż Chorwacja, która dopiero ubiega się o członkostwo w Unii.

Spór graniczny między Lublaną a Zagrzebiem trwa od 1991 roku, od rozpadu Jugosławii i uzyskania niepodległości przez obydwa kraje. Słoweńcy, powołując się na tradycję historyczną i konwencję ONZ o prawie morskim, roszczą sobie prawa do całego akwenu, a Chorwaci - opierając się na tej samej konwencji, tyle że inaczej interpretowanej - są skłonni się nim podzielić.

Słowenia, która jako jedyne z bałkańskich państw, należy do Unii Europejskiej, zablokowała w grudniu 2008 roku z powodu sporu granicznego negocjacje Zagrzebia z Brukselą. Zostały one wznowione dopiero po zawarciu porozumienia w sprawie arbitrażu. Chorwacja ma nadzieję na sfinalizowanie rozmów akcesyjnych z UE w bieżącym roku i na członkostwo w Unii w 2012 roku.

Lokale wyborcze w słoweńskim referendum będą czynne w godzinach 7-19.(PAP)

jo/ kar/

6160732 61609893

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)