Wprowadzenia całkowitego zakazu palenia w miejscach publicznych w Polsce domagali się uczestnicy obchodów Światowego Dnia bez Tytoniu, którzy spotkali się w Warszawie. Według danych fundacji Promocja Zdrowia, całkowity zakaz palenia popiera aż 80 proc. Europejczyków, ale jedynie 53 proc. Polaków.
Mottem obchodzonego w środę tegorocznego Światowego Dnia Tytoniu, były słowa: "Każdy papieros niszczy Twoje zdrowie".
Jak wynika z danych fundacji, obecnie pali około 10 mln dorosłych osób. Mężczyźni palą średnio ok. 20 papierosów dziennie, kobiety - 15. Polacy palą przez wiele lat (mężczyźni średnio 23 lata, kobiety - 20 lat).
Według Fundacji Promocji Zdrowia tylko w 2002 roku wskutek biernego palenie zmarło 2 tysiące osób. Dlatego założyciel Fundacji prof. Witold Zatoński apeluje, by również w naszym kraju, wzorem innych państw europejskich, zminimalizować zagrożenie biernym paleniem. Podkreśla, że dotyczyć to powinno również kawiarni czy klubów, gdzie szczególnie narażeni na wdychanie dymu papierosowego są pracownicy.
Badania pokazują, że liczba osób palących w Europie spadła z 33 proc. w 2002 roku do 27 proc. jesienią 2005 roku. W Polsce w ostatnich latach sytuacja się nie zmieniła. W 2005 roku regularne palenie deklarowała taka sama liczba osób jak trzy lata wcześniej (78 proc.).
Jak podkreślił prof. Zatoński, zakaz palenia w miejscach publicznych nie jest wymierzony w palaczy. "Pragniemy również ich chronić przed zwielokrotnianiem negatywnych skutków ich nałogu, gdyż przebywanie w zadymionym pomieszczeniu, o kilkanaście procent zwiększa uszczerbek na ich zdrowiu" - dodał.
Światowy Dzień bez Tytoniu został ustanowiony w 1988 roku przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) i jest obchodzony co roku 31 maja.
W Warszawie w południe Traktem Królewskim przeszedł korowód, utworzony m.in. przez młodzież w koszulkach z napisem "Nie palę". Później na Placu Zamkowym odbył się festyn; można było skorzystać z porady lekarskiej w rzuceniu palenia, wykonać podstawowe badania (ciśnienie krwi, poziom cukru i cholesterolu, tlenku węgla w wydychanym powietrzu, badanie spirometryczne), otrzymać materiały edukacyjne dotyczące palenia tytoniu. Była też okazja do sprawdzenia masy ciała i skorzystania z porady dietetyka.
Po centrum Warszawy jeździły też specjalnie oznakowane, zabytkowe tramwaje, do których studenci Akademii Medycznej zapraszali wszystkich, którzy chcieli rzucić palenie. Podobne festyny odbyły się w innych miastach. (PAP)
akn/dom/ malk/
