Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W sześciu miastach w Polsce najłatwiej dodzwonić się na nr 112

0
Podziel się:

Poznań, Wrocław, Gdańsk, Olsztyn, Kraków i Kielce to miasta, w których
najłatwiej dodzwonić się na nr alarmowy 112. Wojewódzkie Centra Powiadamiania Ratunkowego już
odbierają tam zgłoszenia na nr 112, tak jak ma to działać do końca 2013 roku w całym kraju.

Poznań, Wrocław, Gdańsk, Olsztyn, Kraków i Kielce to miasta, w których najłatwiej dodzwonić się na nr alarmowy 112. Wojewódzkie Centra Powiadamiania Ratunkowego już odbierają tam zgłoszenia na nr 112, tak jak ma to działać do końca 2013 roku w całym kraju.

Jak działa świętokrzyskie Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego (WCPR), testujące od dwóch miesięcy nowy system odbierania zgłoszeń na numer 112, poinformowano na konferencji prasowej w Kielcach. Operatorzy obsługują na razie 400 tys. mieszkańców i przyjmują średnio 719 zgłoszeń na dobę. Ponad połowa z nich to dowcipy albo zgłoszenia awarii.

"Operatorzy eliminują ponad połowę bezzasadnych wezwań na numer 112, co chwalą głownie strażacy i policja, do których jest najwięcej zgłoszeń. Zresztą system umożliwia znalezienie każdej z dzwoniących osób, pokazuje też imię i nazwisko właściciela numeru. Wobec żartownisiów wyciągamy konsekwencje" - wyjaśniał podczas konferencji kierownik WCPR w Kielcach Jarosław Wojtylak.

Według władz województwa dzięki stworzeniu WCPR pod nr 112 teraz łatwiej się dodzwonić. Oszczędza się też czas służb ratowniczych; system pokazuje współrzędne geograficzne miejsca, z którego wzywana jest pomoc, a w przyszłości pokaże taki punkt bezpośrednio na mapie, co ułatwi np. dotarcie na miejsce wypadku.

"Mając dotychczasowe doświadczenia, już ogłosiliśmy nabór osób, które po przejściu szkolenia i zdaniu egzaminu państwowego będą mogły być operatorami centrum powiadamiania ratunkowego. Chcemy do końca roku, jako pierwsi w kraju, rozszerzyć jego działanie na całe województwo" - zapowiedziała wojewoda świętokrzyski Bożentyna Pałka-Koruba.

Dłużej zwiększenie zasięgu działania WCPR potrwa w Gdańsku, który uruchomił centrum tuż przed rozpoczęciem EURO 2012.

"Województwo jest większe, dodatkowo oprócz stałych mieszkańców dochodzi nam duża liczba turystów odwiedzających region w sezonie letnim. Na razie obsługujemy około 500 tys. mieszkańców i turystów przebywających na terenie powiatu gdańskiego. Wiemy już, że aby odbieranie zgłoszeń odbywało się płynnie, na dyżurze musi być co najmniej trzech operatorów. To więcej niż zakładaliśmy przed wdrożeniem systemu" - mówiła PAP kierownik centrum w Gdańsku Sylwia Prudyk.

Dodała, że praca operatorów sprawdziła się w czasie EURO 2012 szczególnie przy odbieraniu zgłoszeń obcojęzycznych. W Gdańsku także planowane jest przeszkolenie do pracy w WCPR kolejnych osób.

Najdłużej Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego, od 2009 roku, działa w Krakowie. Obecnie obsługuje łącznie cztery powiaty, ale przed rozszerzeniem jego działalności jest konieczne zintegrowanie z pozostałymi regionami Polski.

"Zaczynaliśmy jako pierwsi i pracujemy na oprogramowaniu dającym inne możliwości. Większość naszych doświadczeń jest jednak wykorzystywana w pozostałych regionach. Czas faktycznej reakcji na wezwanie pod numer 112 zdecydowanie skrócił się i dzięki wyeliminowaniu bezzasadnych zgłoszeń, i dzięki możliwości natychmiastowego przekazania do właściwej służby. W całym regionie, zintegrowany zresztą kraju system, ma działać w sierpniu 2013 roku" - powiedział PAP Tomasz Ocetkiewicz.

Zintegrowany System Powiadamiania Ratunkowego w Polsce, obejmujący szesnaście Wojewódzkich Centrów Powiadamiania Ratunkowego i dodatkowe w Radomiu, ma funkcjonować w całym kraju do końca 2013 roku. Obecnie działa on tylko w Poznaniu, Gdańsku, Olsztynie, Wrocławiu i w Kielcach, obsługując tereny powiatów - stolic województw. Do systemu ma przyłączyć się Opole i Kraków, który ma najdłuższe doświadczenie w obsłudze numeru 112, ale pracuje na innym programie.

Obecnie, zgodnie z ujednoliconą procedurą, operator odbierając zgłoszenie, zbiera równocześnie podstawowe dane rozmówcy i ma możliwość nawiązania kontaktu z policją, strażą pożarną lub pogotowiem. Przekazuje zgłoszenie odpowiednim służbom i zapisuje dane na specjalnej "formatce". W przyszłości to ona, wraz z mapą miejsca zdarzenia, trafi bezpośrednio do ratowników.

Do końca 2012 roku jedynie najmniejsze województwo świętokrzyskie deklaruje wdrożenie systemu w całym regionie. (PAP)

and/ itm/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)