Na 700 tys. zł straż pożarna wstępnie oszacowała straty po pożarze zakładu produkującego znicze w Prostkach k. Ełku (warmińsko-mazurskie).
Jak poinformował PAP rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Olsztynie, Zbigniew Jarosz, w zakładzie znajdowało się 40-50 ton parafiny używanej do produkcji zniczy.
"Parafiny nie gasi się wodą, bo to powoduje jedynie jej rozcieńczenie, dlatego do akcji gaśniczej strażacy musieli używać piany" - powiedział Jarosz.
W trwającej ponad sześć godzin akcji brało udział 13 zastępów straży pożarnej (w tym dwa ściągnięte do pomocy z Grajewa w woj. podlaskim). Zużyło 300 metrów sześciennych piany. Budynek, w którym wybuchł pożar, miał 40 metrów długości i 10 szerokości.
"Straty w zakładzie są znaczne, oszacowaliśmy je wstępnie na 700 tys. zł", produkcja w tym zakładzie na ten czas jest niemożliwa" - powiedział dyżurny straży pożarnej w Olsztynie.
Przyczyny pożaru nie są znane, będzie je wyjaśniać policja i biegli ze straży. (PAP)
jwo/ abr/