# #dochodzą informacje o aktualnej liczbie odbiorców bez prądu# #
08.12. Olsztyn (PAP) - W woj. warmińsko-mazurskim w niedzielę po południu naprawiono większość zniszczonych przez warunki pogodowe linii energetycznych. Bez prądu pozostaje jeszcze 1,5 tys. odbiorców. Na Żuławach wciąż obowiązuje stan alarmowy w związku z wysokim poziomem wody.
Rzecznik prasowa wojewody warmińsko-mazurskiego Edyta Wrotek poinformowała PAP, że w niedzielę po południu prądu nie miało 1,4 tys. odbiorców. Wcześniej energetycy deklarowali, że do wieczora usunął większość awarii.
Wrotek dodała, że po południu uszkodzonych jest 8 linii energetycznych i 71 stacji transformatorowych.
Prądu nie ma w okolicach miejscowości: Olecko, Kruklanki, Guje, w rejonie Braniewa i Elbląga oraz okolicach Nidzicy i Działdowa. W niektórych z tych miejsc, np. gminie Kruklanki prądu nie ma od soboty rano. Kłopot mają zwłaszcza rolnicy, którzy mają zautomatyzowane gospodarstwa, w domach "popłynęły" lodówki, w niektórych sklepach sprzedawczynie sprzedają "na zeszyt", bo nie działają kasy fiskalne, do łask wróciły stare wagi.
Wrotek poinformowała też, że w związku z zachodnim i północno-zachodnim wiatrem w okolicach Elbląga utrzymuje się tzw. cofka, tj. wody z Zalewu Wiślanego wtłaczane są do rzek na lądzie.
"Stan wód Zalewu Wiślanego i rzeki Elbląg, utrzymuje się na poziomie stanów ostrzegawczych, ale w Nowotkach-Dolnej Kępie oraz Fiszewskiej jest stan alarmowy. W gminie Elbląg nadal utrzymane jest pogotowie przeciwpowodziowe" - poinformowała Wrotek.
Znacznie polepszyła się w niedzielę sytuacja drogowa - większość zasp jest usunięta, główne trasy są czarne, mokre lub z błotem pośniegowym.
Synoptycy przewidują, że po południu na zachodzie województwa znowu może padać śnieg. W nocy opady śniegu mają przejść w śnieg z deszczem i deszcz, przez co na drogach może być gołoledź. (PAP)
jwo/ par/