W okolicach Bogaczewa (woj. warmińsko-mazurskie) wykoleiła się w sobotę lokomotywa pociągu dalekobieżnego z Białegostoku do Szczecina, którym jechało 450 pasażerów. Nikomu nic się nie stało - poinformowało PKP Intercity.
Jak powiedziała PAP rzeczniczka PKP Intercity Zuzanna Szopowska, z torów wypadł jeden wózek lokomotywy pociągu "Rybak" relacji Białystok-Szczecin. Jak zapewniła, nikt nie został poszkodowany. Powołano już komisję, która wyjaśni przyczyny tego zdarzenia.
Wykolejona lokomotywa zablokowała ruch kolejowy na odcinku między Pasłękiem a Bogaczewem. Do czasu zapewnienia komunikacji zastępczej pasażerom unieruchomionego składu rozdawano wodę mineralną z wagonu restauracyjnego.
W pobliże miejsca wykolejenia lokomotywy podjechał - jadący w przeciwnym kierunku - pociąg relacji Szczecin-Olsztyn. Pasażerowie obu składów zamienili się miejscami, a oba pociągi pojechały z powrotem do stacji początkowych.
Prawie 450 osób z wykolejonego składu do Szczecina przeszło pod opieką drużyn konduktorskich do drugiego pociągu, którym kontynuowały podróż. Blisko 250 pasażerów jadących do Olsztyna odjechało po podstawieniu nowej lokomotywy.
Na miejsce wykolejenia lokomotywy przyjechał już dźwig kolejowy, który ma postawić ją na tory. Do tego czasu pociągi dalekobieżne są kierowane trasą okrężną przez Iławę. (PAP)
mbo/ jbr/
