Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Warszawa: były świadek koronny skazany na dożywocie

1
Podziel się:

Były świadek koronny, gangster z grupy
wołomińskiej Janusz Cz. został skazany w środę na dożywocie za
zabójstwo młodej kobiety w 2000 r. w Wólce Radzymińskiej (woj.
mazowieckie). Razem z nim odpowiadało za to sześć innych osób
związanych z "wołominem".

Były świadek koronny, gangster z grupy wołomińskiej Janusz Cz. został skazany w środę na dożywocie za zabójstwo młodej kobiety w 2000 r. w Wólce Radzymińskiej (woj. mazowieckie). Razem z nim odpowiadało za to sześć innych osób związanych z "wołominem".

W sierpniu 2000 r., w lesie w Wólce Radzymińskiej policja, dzięki przypadkowej kobiecie, odkryła dwa zakopane ciała. Jak się okazało - młodej kobiety i jej narzeczonego. Dzięki zeznaniom jednego z oskarżonych, Andrzeja P. (sąd zastosował wobec niego nadzwyczajne złagodzenia kary i skazał go na grzywnę)
, udało się ustalić, że dziewczynę zastrzelił Janusz Cz., a pomagali mu w tym kompanii - Dariusz R. (skazany w środę na 25 lat więzienia) i Zbigniew W. (skazany za to na 15 lat więzienia).

Ani policji, ani prokuraturze nie udało się ustalić, jak doszło do zabójstwa mężczyzny. Wiadomo, że został zastrzelony z tej samej broni co narzeczona, prawdopodobnie w tym samym miejscu i mniej więcej w tym samym czasie. Nie wiadomo jednak, kto pociągał za spust. Dlatego Cz. od zarzutu tego zabójstwa, podobnie jak pozostali oskarżeni, został uniewinniony.

Według prokuratury, motywem zbrodni były najprawdopodobniej porachunki. Zabity mężczyzna prowadził firmę leasingową. "Jego narzeczona zginęła prawdopodobnie dlatego, że była z nim blisko związana" - mówiła w środę przewodnicząca składu sędziowskiego Alina Rychlińska.

Wysoki wyrok dla Janusza Cz. uzasadniła tym, że z zimną krwią zaplanował i dokonał zabójstwa dziewczyny.

Cz. utracił status świadka koronnego za to, że rozsyłał do mediów kasetę wideo z informacją, że jest takim świadkiem oraz ze szczegółami procedur związanych z tą instytucją.

W czwartek ma ruszyć w Warszawie kolejny proces w sprawie gangu wołomińskiego. Na ławie oskarżonych zasiada osiem osób, w tym szefowie grupy: Robert R. pseud. Rudy, Jacek K. pseud. Citek i Dariusz B. "Kunta" lub "Jogi" (następcy Jacka K. "Klepaka", młodego bossa "wołomina", zastrzelonego w 2002 r. w Mikołajkach).

Gang wołomiński to drugi po "pruszkowie" osławiony gang z centralnej Polski, który zaczął swoją działalność na początku lat 90. Pomiędzy nim a gangiem pruszkowskim dochodziło do krwawych porachunków, w efekcie których zginął m.in. jeden z szefów "wołomina" Wiesław N. pseud. Wariat.

Członkowie gangu mieli na swoim koncie - oprócz ściągania haraczy, handlu narkotykami, czerpania zysków z prostytucji - także porwania dla okupu i różnego rodzaju oszustwa, m.in. w branży paliwowej oraz wyłudzenia milionowych kwot od banków i firm leasingowych.

Kilka dużych aktów oskarżenia, m.in. wobec osób uchodzących za szefów gangu, zostało już skierowanych do sądów. Część procesów trwa, kilku gangsterów dobrowolnie poddało się karze i złożyło wyjaśnienia, które pomogły rozpracować przestępcze powiązania i odkryć kolejne przestępstwa.(PAP)

pru/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(1)
adolffffffina...
3 lata temu
super pozdraiwam ale ubaw hahahaha tylko najgorsi przestepcy sa w rządzie i sądzie eeerew