Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Warszawa: Festiwal "Klimat na zmiany" - filmy i debaty

0
Podziel się:

"Recepta na klęskę" i "Pułapki rozwoju" - m.in. te historie są w programie
rozpoczynającego się w piątek w Warszawie Festiwalu "Klimat na zmiany". Impreza, łącząca filmowe
projekcje z debatami, towarzyszyć będzie szczytowi klimatycznemu COP19.

"Recepta na klęskę" i "Pułapki rozwoju" - m.in. te historie są w programie rozpoczynającego się w piątek w Warszawie Festiwalu "Klimat na zmiany". Impreza, łącząca filmowe projekcje z debatami, towarzyszyć będzie szczytowi klimatycznemu COP19.

Czy jesteśmy w stanie poświęcić wygodny styl życia dla ratowania planety? Ile możemy zrobić sami, nie zrzucając odpowiedzialności na innych? - takie pytania stawia autor "Recepty na klęskę" ("Recipes for Disaster", Finlandia/Dania 2008) John Webster.

Odpowiedzi reżyser szukał osobiście. Przeprowadził naradę z najbliższymi i podjął decyzję, że na jakiś on i jego rodzina radykalnie zmienią swój styl życia - na bardziej ekologiczny. Film jest dokumentalnym zapisem tego ciekawego eksperymentu.

"Na początek Websterowie eliminują ze swojego życia ropę naftową i jej pochodne. Koniec z samochodem i plastikiem - obwieszcza zapalony do pomysłu ojciec. Rodzina przechodzi na transport publiczny, zamiast auta korzysta z autobusu (taksówka to jednorazowy kompromis), zamiast trujących atmosferę samolotów wybiera kolej. W odstawkę idzie wygoda i komfort" - opisują film organizatorzy festiwalu.

Na emocjonalne skutki nowego sposobu życia długo czekać nie trzeba - zwracają uwagę. "Rodzinne szczęście zostaje rzucone na szalę - znika sielanka, gromadzą się chmury. Dorośli wszczynają utarczki: o używanie plastikowych torebek, o stosowanie pasty do zębów potajemnie kupowanej dla dzieci przez żonę Johna (preparatu z soli i sody nie są w stanie używać), o skalę całego przedsięwzięcia" - czytamy w opisie tej historii.

Pytanie stawiają również twórcy filmu "Pułapki rozwoju" ("Surviving Progress", 2011). Nad tym, czym jest postęp, zastanawiają się kanadyjscy reżyserzy Mathieu Roy i Harold Crooks. "Zbliżamy się do punktu, w którym postęp techniczny, rozwój gospodarki i wzrost liczby osób na świecie zagrażają istnieniu ludzkości. Od rewolucji przemysłowej tkwimy w pułapce myślenia, że postęp to +więcej czegoś+, że trzeba robić lepsze maszyny i w większej liczbie. (...) Coś z początku wydaje się ulepszeniem, postępem, jest atrakcyjne i z pozoru nie ma złych stron... lecz gdy osiągniemy pewną skalę, okazuje się, że tkwimy w ślepym zaułku. W pułapce" - zwracają uwagę, opisując dokument, organizatorzy festiwalu.

"Roy i Crooks nakręcili film ostrzegający, że człowiek jest na granicy zniszczenia Ziemi. Dzieje się tak głównie z powodu niemożności odrzucenia paradygmatu rozwoju, czyli nieograniczonego niczym podboju i wykorzystania naszej planety. Odwołując się do historii cywilizacji, reżyserzy w fascynujący sposób pokazują pułapki rozwoju, w które wpadały kolejne cywilizacje na Ziemi, a nasza - jak się okazuje - wcale nie jest w tym procesie wyjątkiem" - napisano o filmie.

Projekcjom, w ustawionym koło Pałacu Kultury i Nauki namiocie, towarzyszyć będą debaty i spotkania z twórcami, a także z ekspertami w dziedzinie zmian klimatycznych i ochrony środowiska. Zaplanowano m.in. panel "Nowa energia dla Polski. Czy Polska jest w stanie w stanie osiągnąć pełną niezależność energetyczną, wykorzystując wyłącznie energię z odnawialnych źródeł?".

Festiwal potrwa do 17 listopada. Szczegółowy program dostępny będzie m.in. na Facebooku (www.facebook.com/festiwalklimatnazmiany). (PAP)

jp/ abe/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)