Policjanci z Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji zatrzymali w środę 24-letniego posterunkowego Marcina S. To szósty funkcjonariusz zatrzymany w sprawie korupcji i płatnej protekcji przy naborze do Komendy Stołecznej Policji.
Jak poinformowała PAP Grażyna Puchalska z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji, funkcjonariusz jest podejrzany o to, że wręczył łapówkę, by dostać posadę w stołecznej policji. W oddziałach prewencji służył od siedmiu miesięcy.
W środę zatrzymano też dwie mieszkanki Warszawy, które wręczyły łapówkę, ale mimo to nie zostały policjantkami. W sumie, oprócz sześciu policjantów, w tej sprawie podejrzanych jest siedem osób.
Policjanci z Biura Spraw Wewnętrznych pracują nad tą sprawą od niecałego roku. Do pierwszych zatrzymań doszło w grudniu 2005 r. - zatrzymano wówczas jednego funkcjonariusza i jednego cywila; następnych czterech policjantów zatrzymano w pod koniec czerwca.
Czterech z sześciu zatrzymanych policjantów obiecywało - za kilka do kilkunastu tysięcy złotych - "pomoc" w zatrudnieniu w policji. Powoływali się przy tym na znajomości i wpływy w KSP.
"Aby dostać posadę w stołecznej policji trzeba było także mieć stały meldunek na terenie województwa - i w tym również pomagali inni podejrzani" - relacjonowała Puchalska.
Według dotychczasowych ustaleń policjantów BSW, o pracę w KSP - poprzez łapówkę - mogło starać się co najmniej kilkadziesiąt osób.(PAP)
pru/ jer/ tot/