Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Warszawa: W fotoplastikonie wystawa zdjęć osób z zespołem Downa

0
Podziel się:

#
w pierwszym akapicie zamiast "Meusiela" powinno być "Meusia"
#

# w pierwszym akapicie zamiast "Meusiela" powinno być "Meusia" #

22.03. Warszawa (PAP) - W warszawskim Fotoplastikonie otwarto w poniedziałek wystawę fotografii Tomka Meusia "Down w 3D - Życie w pełnym wymiarze". Ich bohaterami są młodzi ludzie z zespołem Downa pokazani w codziennych sytuacjach - np. para opiekującą się dzieckiem, zakochani.

Wystawę zorganizowało Stowarzyszenie "Bardziej Kochani".

21 marca obchodzony jest Światowy Dzień Zespołu Downa. Data nie została wybrana przypadkowo - dzień i miesiąc odpowiadają kolejno trzeciemu dodatkowemu chromosomowi w 21 parze, który jest odpowiedzialny za tę wadę genetyczną. Święto, ustanowione z inicjatywy Europejskiego Stowarzyszenia Zespołu Downa, obchodzone jest od 2005 r.

"Wychodząc na ulicę, by zachęcić przechodniów do obejrzenia wystawy, pokażemy ludziom w Warszawie, że dzisiaj mamy swoje święto" - mówiła przed otwarciem wystawy prezes stowarzyszenia Ewa Suchcicka. Uroczyste otwarcie wystawy odbyło się w podwórzu zabytkowej kamienicy, w której mieści się Fotoplastikon Warszawski, przy dźwiękach katarynki.

Jak mówił autor zdjęć Tomek Meuś, powstały one jako ilustracje do poradników na temat seksualności osób niepełnosprawnych intelektualnie. Ich bohaterami są młodzi ludzie z zespołem Downa pokazani w codziennych sytuacjach. Można na nich zobaczyć parę opiekującą się dzieckiem, przygotowania do ślubu, zakochanych trzymających się za ręce.

"Aberracja chromosomu 21 praktycznie zamyka dorosłym osobom z zespołem Downa możliwość zaspokojenia jednych z najbardziej podstawowych ludzkich pragnień, takich jak intymne bycie z drugą osobą, założenie własnej rodziny, posiadanie dziecka. Uważne przyjrzenie się zdjęciom zdradza, że młodzi tulą w objęciach lakę, a pieczołowicie upinany na głowie zarumienionej dziewczyny welon wcale nie jest przepustką do ołtarza. Ale emocje towarzyszące naszym bohaterom są absolutnie prawdziwe" - przekonywała kuratorka wystawy Małgorzata Zarzycka.

Podczas wystawy odtwarzane są autentyczne fragmenty rozmów i wypowiedzi bohaterów zdjęć.

"Chcemy tą wystawą zwrócić uwagę na to, że osoby z zespołem Downa nie pozostają wiecznymi dziećmi, że już od najmłodszych lat towarzyszą im te same emocje i uczucia, jakie są udziałem każdego człowieka: zawierają przyjaźnie, zakochują się" - podkreślała Zarzycka.

Wystawa potrwa do 23 marca włącznie. W poniedziałek można ją oglądać bezpłatnie.

Stowarzyszenie Rodzin i Opiekunów Osób z Zespołem Downa "Bardziej Kochani" istnieje od 2001 r. Wydaje publikacje dla rodziców dzieci niepełnosprawnych intelektualnie, organizuje zajęcia rehabilitacyjne, prowadzi telefon zaufania. Więcej informacji na temat jego działalności można znaleźć na stronie www.bardziejkochani.pl.

Zespół Downa, zwany dawniej mongolizmem, to zespół wad wrodzonych spowodowany obecnością dodatkowego chromosomu 21. Osoby z zespołem Downa mają mniejsze zdolności poznawcze niż średnia w populacji zdrowej. Wahają się one od lekkiego do średniego opóźnienia umysłowego. Pierwszy na odmienny wygląd niektórych dzieci z upośledzeniem umysłowym zwrócił uwagę pod koniec XIX w. angielski lekarz John Langdon Down. Od jego nazwiska pochodzi nazwa tego zespołu.

Ryzyko, że dziecko będzie miało syndrom Downa, wynosi 1 do 940 w przypadku kobiet w wieku 30 lat i 1 do 85 u kobiet w wieku lat 40.

Według szacunkowych danych w Polsce jest ok. 60 tys. osób z zespołem Downa.(PAP)

akw/ bos/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)