Przed budynkiem polskiej ambasady w Iraku doszło w poniedziałek do eksplozji ładunku wybuchowego; nikt nie ucierpiał, wybuch nie wyrządził też większych zniszczeń - poinformował na konferencji prasowej w Krakowie minister Zbigniew Wassermann.
Wassermann powiedział dziennikarzom, że w czasie zamachu w placówce w Bagdadzie nie było personelu, bo po środowym zamachu na polskiego ambasadora podjęto decyzję o ewakuacji ambasady w Iraku. (PAP)
czo/ par/ jra/
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: