Benedykt XVI zainaugurował w piątek Rok Kapłański w Kościele. Jego uroczystego otwarcia dokonał podczas nieszporów w bazylice świętego Piotra.
W homilii papież mówił, że "z żadnego powodu Kościół, Ciało Chrystusa, tak nie cierpi, jak przez grzechy swoich pasterzy".
Cierpienia Kościoła - jak dodał - wywołują przede wszystkim ci pasterze, którzy "zamieniają się w złodziei owiec bądź sprowadzają je na manowce swoimi prywatnymi doktrynami lub też krępują je węzłami grzechu czy śmierci".
Benedykt XVI podkreślił, że wszystkich kapłanów dotyczy "wezwanie do nawrócenia i uciekania się do Bożego Miłosierdzia".
"My także musimy z pokorą kierować do Serca Jezusa żarliwą i nieustanną prośbę, aby zachowało nas od straszliwego niebezpieczeństwa zaszkodzenia tym, których mamy obowiązek ocalić" - przypomniał.
Zaapelował do księży: podtrzymujcie w sercu "bojaźń Bożą", "obawę o to, by z powodu zaniedbania czy winy nie pozbawić tego dobra dusz, które zostały nam powierzone, bądź - nie daj Boże! - im zaszkodzić".
"Kościół potrzebuje świętych kapłanów"- powiedział Benedykt XVI.
Rok Kapłański, którego celem jest odnowa zapału i gorliwości kapłanów oraz przypomnienie o ich roli, papież ogłosił z okazji 150. rocznicy śmierci świętego Jana Marii Vianneya, francuskiego proboszcza z miejscowości Ars. (PAP)
sw/ awl/ kar/