*W bożonarodzeniowym orędziu, wygłoszonym we wtorek z balkonu bazyliki świętego Piotra, papież Benedykt XVI przypomniał o krwawych konfliktach zbrojnych i terroryzmie na świecie, o niesprawiedliwości i dyskryminacji, których ofiarami padają jednostki i całe narody. *
Na placu przed bazyliką watykańską zgromadziły się dziesiątki tysięcy ludzi.
"Niech wreszcie rozbłyśnie światło Chrystusa, który przychodzi oświecić każdą istotę ludzką i niech będzie pociechą dla tych, którzy znajdują się w mrokach nędzy, niesprawiedliwości, wojny; dla tych, którym nadal odmawia się uzasadnionego dążenia do pewniejszego bytu, do zdrowia, do oświaty, do stałego zatrudnienia, do pełniejszego udziału w odpowiedzialności obywatelskiej i politycznej, wolnych od wszelkiego ucisku i chronionych przed warunkami, które urągają ludzkiej godności" - mówił Benedykt XVI.
I dodał: "Ofiarami krwawych konfliktów zbrojnych, terroryzmu i wszelkiej przemocy, które przynoszą nieopisane cierpienia całym narodom, padają szczególnie grupy najbardziej bezbronne, dzieci, kobiety, ludzie w podeszłym wieku".
Papież powiedział, że "napięcia na tle etnicznym, religijnym i politycznym, brak stabilizacji, rywalizacja, konfrontacja, niesprawiedliwości i dyskryminacje kaleczą wewnętrzną tkankę wielu krajów i zaostrzają stosunki międzynarodowe". (PAP)
sw/ zab/ krf/