Po wizycie w Polsce brytyjski następca tronu książę Karol udał się do Budapesztu, gdzie podczas kolacji z prezydentem Laszlo Solyomem z dumą mówił o swoich węgierskich korzeniach.
"Z Węgrami łączy mnie specjalna więź, ponieważ jestem dumny z tego, iż w 1/32 jestem Węgrem dzięki mojej prapraprababce baronowej Rhedey" - oświadczył książę Walii podczas kolacji w środę wieczorem.
Przed kolacją Karol został udekorowany przez prezydenta Wielkim Krzyżem Zasługi dla Republiki Węgierskiej za "wysiłki i pracę w dziedzinie ochrony środowiska".
Również podczas kolacji z prezydentem Karol wspomniał o zagadnieniach związanych z ekologią. Oświadczył, iż naukowcy zgadzają się, że istotne jest znalezienie rozwiązań dotyczących nie tylko ryzyka wynikającego ze wzrostu temperatur, ale również zakończenia niezrównoważonego wykorzystywania surowców naturalnych zarówno na lądzie, jak i pod wodą.
"Bez wątpienia popychamy nasz wrażliwy ekosystem w kierunku załamania" - przekonywał.
Wizyta brytyjskiego następcy tronu i jego małżonki na Węgrzech potrwa cztery dni. Kolejny środkowoeuropejski kraj, który odwiedzą, to Czechy.(PAP)
keb/ mc/
5880508, 5880516