Prezydent Wenezueli Hugo Chavez ma 22- punktową przewagę nad swoim rywalem w sondażu przed grudniowymi wyborami prezydenckimi - poinformował we wtorek instytut Evans/McDonough Co. z siedzibą w USA.
Na Chaveza zamierza głosować 57 proc. respondentów, zaś na Manuela Rosalesa, gubernatora obfitującej w ropę naftową prowincji Zulia - 35 proc.
Sondaż przeprowadzony na próbie 2000 osób daje Chavezowi mniejszą przewagę niż inne badania opinii publicznej. W niektórych Chavez prowadzi nad rywalem nawet 35 punktami procentowymi.
Chavez zawdzięcza popularność finansowaniu z dochodów z wenezuelskiej ropy naftowej programów ochrony zdrowia i oświaty dla najbiedniejszych. Opozycja twierdzi jednak, że poparcie społeczne uzyskuje poprzez zastraszanie wyborców.
Znany z wrogości wobec Stanów Zjednoczonych lewicowy Chavez jest u władzy od 1999 r. dzięki dwukrotnie wygranym wyborom. W obecnej kampanii wyborczej stawia sobie za cel "zbudowanie socjalizmu XXI stulecia". Przedstawia się jako przyszły następca Fidela Castro w Ameryce Łacińskiej. Podczas jego czerwcowej wizyty na Białorusi Mińsk i Caracas ogłosiły zawarcie strategicznego sojuszu.
Wybory w Wenezueli nastąpią tuż po głosowaniu w Nikaragui, które - według niepełnych danych - wygrał w ostatnią niedzielę inny antyamerykański polityk, przywódca lewicowych sandinistów Daniel Ortega.
Evans/McDonough jako jeden z nielicznych ośrodków badania opinii publicznej prawidłowo przewidział wyniki poprzednich wyborów w Wenezueli. (PAP)
mw/ ro/
5700 arch.