Manuel Rosales, jeden z czołowych przeciwników politycznych prezydenta Wenezueli Hugo Chaveza, oskarżony o korupcję, uciekł do Peru - potwierdził we wtorek peruwiański minister spraw zagranicznych Jose Garcia Belaunde.
Rosales "faktycznie od końca ubiegłego tygodnia znajduje się wraz z rodziną w Peru" - powiedział Belaunde, nie wyjaśniając, czy opozycjonista złożył prośbę o azyl polityczny.
"Wjechał do Peru jako turysta i jako turysta może tu pozostać 180 dni" - dodał minister.
Przyznał, że w ciągu ostatnich kilku lat azyl polityczny w Peru uzyskało trzech wenezuelskich opozycjonistów.
Informację o ucieczce Rosalesa podał we wtorek peruwiański dziennik "El Comercio", powołując się na źródła dyplomatyczne.
W marcu wenezuelska prokuratura poinformowała, że Rosales, burmistrz miasta Maracaibo, jest oskarżony o sprzeniewierzenie publicznych pieniędzy, gdy pełnił funkcję gubernatora stanu Zulia na północnym zachodzie kraju.
Zarzuty przeciwko Rosalesowi, który w 2006 r. konkurował z Chavezem w wyborach prezydenckich, opierają się na raporcie głównego wenezuelskiego urzędu antykorupcyjnego z 2007 r. Wynika z niego, że w latach 2002-2004 jako gubernator Rosales otrzymał fundusze, których pochodzenia nie potrafił wyjaśnić.
Według opozycji sprawa przeciwko Rosalesowi to wybiórcze stosowanie wymiaru sprawiedliwości w kraju, gdzie korupcja jest zjawiskiem powszechnym.
Omar Barboza, sekretarz generalny partii socjaldemokratycznej "Nowe Czasy" (NT), której Rosales jest przewodniczącym, poinformował w poniedziałek, że zdecydował się on poprosić o azyl w "przyjaznym kraju".
"To bardzo wyraźny przypadek prześladowania politycznego" - podkreślił Barboza. (PAP)
jo/ mc/
4231 arch.
