Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wg prognoz najniższa frekwencja w dotkniętej powodzią gminie Dwikozy

0
Podziel się:

35,66 proc. mieszkańców gminy Dwikozy (Świętokrzyskie), dotkniętej powodzią,
głosowało w niedzielę w wyborach prezydenckich. Według wstępnych szacunków będzie to najniższa
frekwencja w regionie.

35,66 proc. mieszkańców gminy Dwikozy (Świętokrzyskie), dotkniętej powodzią, głosowało w niedzielę w wyborach prezydenckich. Według wstępnych szacunków będzie to najniższa frekwencja w regionie.

Przed dwoma tygodniami część mieszkańców tej rolniczej gminy straciła w powodzi jedyne źródła dochodów - uprawy warzyw.

Z 7537 uprawnionych do głosowania, w wyborach wzięło udział 2688 osób. Zwyciężył Jarosław Kaczyński - otrzymał 989 głosów, 747 osób głosowało na Bronisława Komorowskiego, 441 - na Grzegorza Napieralskiego. Waldemar Pawlak otrzymał 315 głosów, 65 - Janusz Korwin Mikke, 63 - Andrzej Lepper, 24 - Andrzej Olechowski, 15 - Marek Jurek. Cztery osoby zagłosowały na Kornela Morawieckiego, a dwie na Bogusława Ziętka.

"Mieszkańcy mają teraz ważniejsze sprawy na głowie niż wybory, sprzątają po powodzi" - powiedział PAP wójt Dwikóz Marek Łukaszek. W jego ocenie frekwencja - mimo, że jedna z najniższych w województwie - wcale nie była taka zła. Podczas wcześniejszych wyborów państwowych oscylowała w okolicach średniej krajowej.

Jak można przeczytać w aktualnościach gminnej strony internetowej małe zainteresowanie wyborami wynikało z rozgoryczenia mieszkańców po powodzi, m.in. z powodu braku specjalnych programów pomocowych dla rolnictwa.

W gminie Dwikozy ucierpiały głównie małe, dwu-trzy hektarowe gospodarstwa, gdzie w tunelach foliowych uprawiano warzywa: pomidory, ogórki, sałatę, kalafiory i kapustę. Tunele zostały całkowicie zalane - rolnicy którzy włożyli duże nakłady w wiosenną produkcję, nie zdołali zebrać plonów i ponieśli olbrzymie straty. Według wójta w gminie jest ponad 500 rodzin poszkodowanych w powodzi, które utrzymują się tylko z produkcji rolnej.

Najniższą frekwencję - 6,81 proc. - odnotowano w Obwodowej Komisji Wyborczej w Winiarach (gmina Dwikozy). To jedna z najbardziej poszkodowanych w powodzi miejscowości; tam doszło do przerwannia wału na Wiśle.

Jak powiedział PAP sołtys wsi Włodzimierz Siudak, powodzianie nie mieli problemów z dotarciem do lokalu wyborczego, nie trzeba było nikogo dowozić, choć gmina zapewniała transport. Część powodzian nie wróciła jeszcze do domów, mieszkają w szkole. (PAP)

ban/ par/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)