Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wiceszef MSZ spotkał się z przedstawicielem UE ds. Kaukazu Płd. i Gruzji

0
Podziel się:

Negocjacje umów stowarzyszeniowych i o strefie wolnego handlu z Gruzją i
Armenią były tematem poniedziałkowej rozmowy w Warszawie wiceszefa MSZ Jerzego Pomianowskiego ze
specjalnym przedstawicielem UE ds. Kaukazu Płd. i kryzysu w Gruzji Philippem Lefortem.

Negocjacje umów stowarzyszeniowych i o strefie wolnego handlu z Gruzją i Armenią były tematem poniedziałkowej rozmowy w Warszawie wiceszefa MSZ Jerzego Pomianowskiego ze specjalnym przedstawicielem UE ds. Kaukazu Płd. i kryzysu w Gruzji Philippem Lefortem.

Jak poinformowało Biuro Rzecznika Prasowego MSZ, rozmówcy podkreślili dobre tempo negocjacji umów stowarzyszeniowych i o strefie wolnego handlu z Gruzją i Armenią oraz zamiar parafowania tych porozumień podczas III Szczytu Partnerstwa Wschodniego jesienią w Wilnie.

"Polska jest zainteresowana rozwojem stosunków dwustronnych i unijnych z państwami Kaukazu. Dzięki swojemu potencjałowi Unia jest w stanie odgrywać w regionie aktywną rolę" - podkreślił wiceminister Pomianowski, cytowany w komunikacie przesłanym PAP.

Jak poinformowało Biuro Rzecznika Prasowego MSZ, szczególnie dużo miejsca w dyskusji polski wiceminister i unijny ekspert poświęcili sytuacji wewnętrznej, zwłaszcza w kontekście wyborów prezydenckich w tym roku w Armenii, Azerbejdżanie i Gruzji.

Pomianowski oraz Lefort podkreślili, że nierozwiązane dotąd konflikty (kwestia przywrócenia integralności terytorialnej Gruzji i spór o Górski Karabach) zagrażają stabilności całego regionu.

W tym kontekście zwrócili uwagę, że niezwykle ważna jest współpraca instytucji unijnych i nowo powstałego Europejskiego Funduszu na rzecz Demokracji (którego dyrektorem wykonawczym został w styczniu Pomianowski).

Na początku marca gruziński parlament jednomyślnie przyjął uchwałę, potwierdzającą prozachodnią politykę zagraniczną Gruzji i uznającą za jej najważniejsze cele wstąpienie do NATO i UE. Również w marcu przyjęto zmiany w konstytucji ograniczające uprawnienia prezydenta.

W wyborach parlamentarnych w Gruzji, które odbyły się w 1 października zeszłego roku, ugrupowanie prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego - Zjednoczony Ruch Narodowy - nieoczekiwanie poniosło porażkę; zwyciężyła partia Bidziny Iwaniszwilego - Gruzińskie Marzenie. Iwaniszwili - miliarder i nowicjusz w świecie polityki - został zaprzysiężony na premiera Gruzji.

Wygrana koalicji Iwaniszwilego zakończyła trwającą blisko 10 lat dominację Saakaszwilego na gruzińskiej scenie politycznej. Po raz pierwszy od rewolucji róż w 2003 roku, po której Saakaszwili skierował kraj ku Zachodowi, premier i prezydent wywodzą się z dwóch różnych obozów politycznych. Są one obecnie w głębokim konflikcie.

Zaprzysiężony tydzień temu na drugą pięcioletnią kadencję prezydent Armenii Serż Sarkisjan zapowiedział, że jego priorytetem będzie rozwój gospodarczy, ale także "pokojowe uregulowanie kwestii Górskiego Karabachu".

Górski Karabach to ormiańska enklawa w Azerbejdżanie, która po wygranej wojnie z lat 1988-94 jednostronnie ogłosiła niepodległość. Erywań i Baku do dziś nie doszły do porozumienia w sprawie statusu regionu, mimo mediacji tzw. mińskiej grupy OBWE, której współprzewodniczą Francja, Rosja i USA. (PAP)

mzk/ mok/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)