12-letni uczeń szkoły podstawowej w Chodzieży leży w szpitalu z poważnie uszkodzoną wątrobą i trzustką po tym, jak w czasie lekcji wychowania fizycznego na boisku został przygnieciony przez metalową bramkę.
Jak poinformował w środę PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Mirosław Adamski do zdarzenia doszło we wtorek, ale nikt z pracowników szkoły, której uczniem jest poszkodowany, nie poinformował o nim policji ani prokuratury. W środę rano rodzice dziecka zawiadomili prokuraturę o zdarzeniu.
Z wstępnych ustaleń wynika, że bramka przewróciła się na chłopca, gdy ten w czasie meczu piłki nożnej - był bramkarzem - uchwycił się jej górnej poprzeczki. Po wypadku dziecko zabrało pogotowie, w szpitalu przeszło poważna operację. (PAP)
lis/ malk/