Siedemnastu pacjentów zakażonych wirusowym zapaleniem wątroby typu C w stacji dializ w Ostrowie Wielkopolskim uczestniczy w terapii interferonem - najdroższym, ale najskuteczniejszym lekiem spowalniającym skutki tej choroby.
W stacji dializ zakaziło się w ubiegłym roku 53 jej pacjentów, głównie z Ostrowa i Kalisza. Do leczenia interferonem zakwalifikowano, w wyniku badań genetycznych przeprowadzonych przez specjalistów z Kliniki Chorób Zakaźnych we Wrocławiu, 17 osób.
"Jedna osoba jest jeszcze w trakcie obserwacji. Potrwa ona około miesiąca i dopiero po jej zakończeniu i po kolejnych badaniach podjęta zostanie decyzja o ewentualnym zakwalifikowaniu do terapii tym lekiem" - poinformowała w poniedziałek PAP Monika Bębnowska ze spółki Międzynarodowe Centra Dializ (MCD) - właściciela ostrowskiej stacji.
Dodała, że za około miesiąc dwie pierwsze osoby poddane terapii zakończą zaplanowane na 24 tygodnie leczenie.
Wszyscy leczeni są - według niej - ściśle monitorowani i poddawani bieżącym konsultacjom ze specjalistami chorób zakaźnych wrocławskiej kliniki. "W zależności od wyników tych konsultacji, terapia Peg-INF (interferonem - PAP) jest nieco modyfikowana" - powiedziała Bębnowska. Zaznaczyła, że tolerancja leczenia pacjentów jest dobra lub zadowalająca. "Do tej pory nie zaszła potrzeba odstawienia leku u żadnego z pacjentów" - zaznaczyła.
Koszty badań i leczenia zakażonych pacjentów pokrywa MCD. Stację w Ostrowie otwarto rok temu, zalicza się do najnowocześniejszych tego typu placówek w kraju.
Do zakażeń doszło w wyniku nieprawidłowej obsługi aparatury medycznej, bałaganu organizacyjnego i niechlujstwa personelu - wykazało dochodzenie epidemiologiczne przeprowadzone przez ostrowski sanepid.
Śledztwo w sprawie zakażeń prowadzi kaliska prokuratura okręgowa. Pod zarzutem spowodowania zagrożenia epidemiologicznego, niebezpiecznego dla zdrowia i życia wielu osób, sąd aresztował we wrześniu b. pielęgniarkę stacji Renatę R. i b. ordynatora Stanisława T. Grozi im kara do ośmiu lat więzienia.
Prokuratura nie wyklucza, że śledztwo może zakończyć się jeszcze w styczniu.
Według Światowej Organizacji Zdrowia, wirusem HCV zakażonych jest na świecie około 170 mln ludzi. Do zakażenia dochodzi najczęściej za pośrednictwem sprzętu medycznego skażonego tym wirusem oraz podczas wykonywania nim tatuaży i kolczykowania ciała.(PAP)
zak/ pz/ gma/