Akt oskarżenia przeciw 24 osobom, którym zarzucono spowodowanie różnego rodzaju nieprawidłowości w Piłkarskim Klubie Sportowym Obra Kościan skierowano w piątek do kościańskiego sądu - poinformował PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Mirosław Adamski.
Wśród oskarżonych są obecny i poprzedni burmistrz Kościana, którzy byli także we władzach klubu, członkowie zarządu i działacze klubowi, piłkarze - głównie byli - Obry Kościan, szefowie firm, które fikcyjnie zatrudniały piłkarzy.
Według prokuratury, na skutek przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez obecnego burmistrza Jerzego B, jego poprzednika Mirosława W. oraz nieprawidłowego prowadzenia księgowości i rozliczeń przez kilku innych oskarżonych działaczy i członków zarządu klubu, Obra Kościan straciła w sumie ok. 700 tys. zł dotacji, która zgodnie z umową miasta z klubem miała być przeznaczona na rozwijanie sportu wśród dzieci i młodzieży.
Jak ustalili w śledztwie funkcjonariusze wydziału walki z korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu i poznańska prokuratura okręgowa - pieniądze, które miały być wykorzystane na propagowanie sportu wśród dzieci i młodzieży, przeznaczane były na bieżącą działalność klubu piłkarskiego. Wydawano je m.in. na wyżywienie zawodników i sędziów, na nagrody dla piłkarzy, opłaty transferowe, opiekę lekarską, działalność administracyjną czy też na ryczałty za używanie prywatnych samochodów.
W gronie oskarżonych znalazło się 10, głównie byłych, piłkarzy Obry Kościan. Prokuratura zarzuciła im wyłudzenie w latach 2000-2002 nienależnego wynagrodzenia za pracę, którą rzekomo wykonywali, jako poborowi odbywający zastępczą służbę wojskową, w firmach głównie podległych kościańskiemu magistratowi.
"Zawodnicy byli zatrudnieni fikcyjnie, nie pracowali w tych firmach tylko brali udział w treningach i zawodach sportowych. Za rzekomo wykonaną pracę pobrali w sumie po ok. 8-10 tys. zł" - wyjaśnił rzecznik poznańskiej prokuratury.
Sprawa wyszła na jaw po tym jak do policji trafiła informacja o popełnieniu przestępstwa przez jednego z pracowników kościańskiego magistratu, który wziął łapówkę w zamian za załatwienie możliwości odbywania zastępczej służby wojskowej.
Spośród 24 oskarżonych tylko siedmiu piłkarzy przyznało się do zarzucanych czynów i złożyło wniosek o dobrowolne poddanie się karze do roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na 2 lata. Zawodnicy zobowiązali się także zwrócić pobrane nienależnie wynagrodzenie.
Wobec pozostałych oskarżonych w tej sprawie będzie się toczył proces przed sądem. Najwyższa kara - do 10 lat pozbawienia wolności - grozi poprzedniemu oraz obecnemu burmistrzowi. Działaczom klubowym grozi kara do 3 lat więzienia, a piłkarzom, którzy wyłudzili wynagrodzenia za fikcyjną pracę - do 8 lat pozbawienia wolności.(PAP)
jes/ pz/
