Nadal nie zostały usunięte wszystkie awarie energetyczne powstałe po niedawnej wichurze i opadach śniegu w Wielkopolsce - poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Enea Operator S.A. Danuta Tabaka. Bez prądu pozostaje w regionie ok. 600 odbiorców.
Jak powiedziała rzeczniczka, choć większość awarii została już usunięta, to pogoda w poniedziałek utrudnia pracę ekip naprawczych.
"Pogoda w poniedziałek uległa zmianie i w tym momencie mamy na miejscach naszych działań dużo błota. W jednym z miejsc dźwig utopił się w nim i czekamy na ciężki sprzęt, który pomoże nam wyciągnąć ten dźwig. Myślę, że rano będziemy kończyć naprawę sieci energetycznej. Sytuacja jest dynamiczna i kolejni odbiorcy są systematycznie podłączani do sieci" - powiedziała PAP Tabaka.
Najgorsza sytuacja jest w okolicach Wałcza. Tam bez prądu pozostaje prawie 40 miejscowości. Pozostałe miejsca bez dostępu do energii elektrycznej są w rejonie dystrybucji Chodzieży, Gniezna, Piły i Leszna.
Na miejsca usuwania awarii wraz z brygadami przyjechał również ciężki sprzęt, w szczególności dźwigi i podnośniki z napędem umożliwiającym bezproblemowe poruszanie się po trudnym, zalesionym i często grząskim terenie. (PAP)
mat/ itm/