Od kilkunastu do kilkudziesięciu minut opóźnienia mają w poniedziałek pociągi na trasie Poznań-Berlin. Od niedzieli z powodu awarii systemu kierowania ruchem na odcinku ze Zbąszynia do Poznania pociągi jeżdżą w trybie awaryjnym.
Tryb awaryjny oznacza, że na każdej stacji załogi pociągów otrzymują pisemne instrukcje przejazdu, dzięki którym mogą ignorować niedziałające sygnalizacje kolejowe.
W poniedziałek opóźnienia pociągów mają być mniejsze.
"Na siedmiu najważniejszych przejazdach kolejowych, dotychczas obsługiwanych automatycznie, wprowadzimy obsługę, przez co pociągi nie będą musiały zwalniać do prędkości 20 km/h" - powiedział w poniedziałek PAP Łukasz Więcek, rzecznik spółki PKP Polskie Linie Kolejowe w Poznaniu.
W niedzielę rano doszło do awarii systemu sterowania ruchem. Przez cztery godziny trasą nie jeździły pociągi. Około południa wznowiono ruch w trybie awaryjnym.
Nie udało się zlokalizować źródła awarii, obecnie trwają konsultacje z niemieckim dostawcą systemu sterowania ruchem.(PAP)
(planujemy kontynuację tematu)
kpr/ amac/ mag/