Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wielkopolskie: Proces w tzw. aferze hazardowej odroczony do 26 września

0
Podziel się:

Do 26 września odroczył w poniedziałek sąd w Pleszewie (Wielkopolskie)
proces w tzw. aferze hazardowej. Powodem była usprawiedliwiona nieobecność obrońcy głównej
oskarżonej Haliny S., którą do sądu doprowadzono z aresztu. Razem z nią odpowiada jeszcze 16 osób.

Do 26 września odroczył w poniedziałek sąd w Pleszewie (Wielkopolskie) proces w tzw. aferze hazardowej. Powodem była usprawiedliwiona nieobecność obrońcy głównej oskarżonej Haliny S., którą do sądu doprowadzono z aresztu. Razem z nią odpowiada jeszcze 16 osób.

Kobietę zatrzymano w czerwcu w Berlinie po półrocznych poszukiwaniach. Na poniedziałkowej rozprawie stawili się wszyscy oskarżeni.

Halina S. jest główną oskarżoną w procesie osób podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się m.in. urządzaniem nielegalnych gier na automatach, tzw. jednorękich bandytach.

Sąd w Pleszewie od pięciu lat nie może odczytać aktu oskarżenia ze względu na nieobecność niektórych z oskarżonych lub ich obrońców. Najczęstszym powodem jest przedstawianie zwolnień lekarskich lub zmiana obrońców, którzy muszą zapoznawać się z aktami. Sprawa jest od kilku lat pod nadzorem administracyjnym ministra sprawiedliwości, który chce posiadać informacje, m.in. czy nie jest ona prowadzona przewlekle.

Niektórym z podejrzanych w tej samej sprawie zarzucono także nielegalny obrót spirytusem. O pranie brudnych pieniędzy poprzez zawieranie fikcyjnych pożyczek potrzebnych do legalizacji pieniędzy pochodzących z hazardu oskarżeni są m.in. były poseł Ziemi Kaliskiej kilku kadencji (ZSL, później PSL) Tadeusz S. i notariuszka z Jarocina.

Akta sprawy liczą około 60 tomów, oskarżono w sumie 29 osób. Wcześniej, dwunastu podejrzanych dobrowolnie poddało się karze i wyroki w ich sprawach już zapadły.

Prokuratura zarzuciła oskarżonym organizowanie i prowadzenie gier hazardowych w lokalach na terenie całego kraju. W tym celu założyli firmę, która wstawiała automaty do gier zręcznościowych, głównie w punktach usługowo-handlowych. Zdobywane w ten sposób pieniądze lokowali w innych przedsięwzięciach, m.in. zawierali fikcyjne umowy pożyczek.

"Automaty były tak ustawione, że pozwalały wygrywać tylko na początku gry. Szacuje się, że grupa ustawiła w całym kraju ok. 1260 takich urządzeń" - poinformował PAP zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wlkp., Janusz Walczak.

Według prokuratury, podejrzani mogli zarobić na automatach i handlu spirytusem co najmniej 5 mln zł. Z aktu oskarżenia wynika, że sprzedali oni około 52 tys. litrów spirytusu, który otrzymywali po odkażeniu rozpałki do grilla.

Za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą grozi kara do dziesięciu lat więzienia, a za udział w grupie - do pięciu lat.(PAP)

zak/ itm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)