Do ośmiu lat więzienia grozi wójtowi gminy Gizałki (Wielkopolska), któremu zarzucono przyjęcie łapówki od właścicieli firm budowlanych wykonujących usługi budowlane.
Jak poinformował w czwartek PAP zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim Janusz Walczak, akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do sądu w Pleszewie.
Wójta zatrzymali w listopadzie ubiegłego roku funkcjonariusze łódzkiego CBA. Zastosowano wobec niego poręczenie majątkowe; został też zawieszony w wykonywaniu funkcji wójta (tę decyzję uchylił w lutym tego roku sąd w Pleszewie).
Samorządowcowi zarzucono przyjęcie od właścicieli dwóch firm 16 tys. zł. w postaci nieodpłatnego remontu jego domu oraz usiłowanie wyłudzenia na szkodę gminy 21 tys. zł, które miały stanowić zapłatę za prace wykonane w jego budynku.
Fikcyjne faktury za fikcyjne prace na rzecz gminy wystawili przedsiębiorcy. Również ich objęto aktem oskarżenia - poinformował Walczak.(PAP)
zak/ abr/ jra/