Otrzymany przez prokuraturę w Pile (Wielkopolska) wynik z badań śladów biologicznych w sprawie o brutalny gwałt na 7-latce wymaga uzupełnienia - poinformowała w poniedziałek PAP szefowa prokuratury, Maria Wierzejewska- Raczyńska. Opinia całościowa zostanie sporządzona za kilka dni - dodała.
Podejrzewanego o gwałt mężczyznę, zatrzymanego w czwartek, zwolniono w sobotę. Sprawca gwałtu jest nadal poszukiwany.
Według prokuratury, dopiero na podstawie wyników badań genetycznych będzie można ustalić czy na materiale pobranym od pokrzywdzonej, na odzieży, a także na jej ciele, istnieje jakikolwiek materiał dowodowy, a mianowicie pozostawiony przez sprawcę ślad DNA.
Zwolniony w sobotę mężczyzna jest już drugą osobą sprawdzaną przez policję w sprawie gwałtu. Poprzedni podejrzewany - jak się okazało - miał niepodważalne alibi.
Do gwałtu doszło we wtorek w Pile. Nieznany mężczyzna podjechał na rowerze, gdzie bawiła się dziewczynka i pod pozorem pouczenia jej, że nie powinna rzucać papierków, wywiózł do lasu i tam brutalnie zgwałcił.
Dziewczynka trafiła do szpitala. Doznała wielu obrażeń, które nie zagrażają jej życiu.
Za brutalny gwałt na nieletniej grozi do 15 lat więzienia.(PAP)
zak/ jes/ bno/ woj/
15:52 07/06/25
