Policjanci z Wielkopolski zatrzymali dwie osoby podejrzane o działanie metodą "na wnuczka". Według wstępnych ustaleń, oszustw dokonywali na terenie całego kraju.
Para podejrzewana jest o oszustwa, których ofiarami padały zazwyczaj osoby starsze. Poznański sąd zastosował wobec zatrzymanych areszt tymczasowy. Według policji przestępcy mogli oszukać nawet kilkadziesiąt osób.
Zatrzymani to 30-latek, wcześniej karany za podobne przestępstwa, a także 36-letnia kobieta narodowości romskiej. Mężczyzna został zatrzymany w pociągu relacji Katowice-Wrocław. Znaleziono przy nim koperty z pieniędzmi, które, według policji, mogły pochodzić z kolejnego oszustwa. Kobietę zatrzymano we Wrocławiu.
"W jej mieszkaniu znaleziono telefony komórkowe i inne materiały świadczące o przestępczym procederze. Kolejne dowody zabezpieczono w mieszkaniach w Poznaniu, wynajmowanych przez zatrzymane osoby" - poinformował w poniedziałek PAP rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak.
Podejrzewa się, że para mogła działać metodą "na wnuczka" od połowy ubiegłego roku. Kobieta i mężczyzna w przestępczym procederze wykorzystywali łatwowierność i ufność osób starszych, żyjących w przekonaniu, że przekazywane pieniądze pomogą w potrzebie ich bliskim. Grozi im do 8 lat więzienia. (PAP)
rpo/ bos/
