Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wikiński: informacja Boniego jak rozkład pociągów do Wrocławia

0
Podziel się:

Informacja rządu o pracach nad ustawą o grach przedstawiona przez ministra
Michała Boniego, była jak "rozkład jazdy pociągów"; "tylko, że wszystkie te pociągi jadą do
Wrocławia" - oświadczył w czwartek w Sejmie wiceszef klubu Lewicy Marek Wikiński.

Informacja rządu o pracach nad ustawą o grach przedstawiona przez ministra Michała Boniego, była jak "rozkład jazdy pociągów"; "tylko, że wszystkie te pociągi jadą do Wrocławia" - oświadczył w czwartek w Sejmie wiceszef klubu Lewicy Marek Wikiński.

Jak zaznaczył, afera hazardowa i wszystko co się wokół niej działo w ostatnich dniach, łącznie z dymisjami w rządzie "to doskonałe podsumowanie dwóch lat rządów PO". "To w zasadzie Platforma w pigułce" - podkreślił poseł.

Jego zdaniem celem "ścięcia ministerialnych głów" było wyłącznie zadowolenie opinii publicznej, które potem przenosi się na sondażowe słupki. "Pan, panie premierze naprawdę zakłada, że Polacy są aż tak naiwni?" - pytał Wikiński szefa rządu.

Według niego zmiany w rządzie "to nic innego jak proste wykonanie poleceń speców od reklamy, którzy przez ostatnie kilka dni nerwowo naradzali się w kancelarii premiera. "Wymyślili ucieczkę do przodu, która ma zmylić opinię publiczną i zamknąć usta opozycji" - zaznaczył. Dodał też, że to ich dziełem jest zmiana "polityki miłości" na "politykę wojny".

"Zamiast zmierzyć się z realnym problemem i doprowadzić do jak najszybszego wyjaśnienia kompromitującej afery hazardowej szef rządu rozpoczął kolejny radosny taniec strusia w piaskownicy. Taniec, który ma doprowadzić Donalda Tuska do prezydentury. Ale w ten sposób panie premierze nie dojedzie pan do Pałacu Prezydenckiego, co najwyżej do popularnego show w telewizji" - powiedział wiceszef klubu Lewicy.

Zdaniem Wikińskiego tzw. afera hazardowa to "kolejna zadyma w prawicowej rodzinie". Tyle że tym razem "PO chce się bić z PiS w Sejmie" i dlatego premier odesłał tam najlepszych ludzi - zauważył. "Co tam rząd, co tam kierowanie sprawami kraju. Przecież trzeba naparzać się w Sejmie. Panie premierze, cztery lata zabijacie się już z PiS. Co ma z tego Polska i Polacy?" - pytał poseł.

Wikiński przypomniał też, że CBA, które teraz rząd oskarża o polityczną prowokację, to "dziecko PO". "Spłodziliście je razem z PiS. I to nie jest in vitro, bo w in vitro nie wierzycie. To się stało tutaj. Na tej sali i na oczach wszystkich Polaków. Przestrzegaliśmy was wielokrotnie, że wydajecie na świat potwora" - podkreślił.

Jego zdaniem wymiana szefa CBA Mariusza Kamińskiego to tylko półśrodek, gdyż potrzebne są rozwiązania systemowe. Dlatego, jak zaznaczył, SLD zgłosi projekt zmian ustawy o CBA. "Zmieńmy prawo na lepsze. Zmieńmy to razem" - apelował Wikiński do Tuska.(PAP)

pat/ par mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)