Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Wizyta patriarchy Moskwy w Polsce. To przełom?

0
Podziel się:

Do Polski przyjeżdża patriarcha Moskwy i całej Rusi Cyryl. zdaniem rosyjskich mediów to bezprecedensowe wydarzenie.

Wizyta patriarchy Moskwy w Polsce. To przełom?
(UPI Photo / eyevine/EAST NEWS)

Do Polski przyjeżdża * *patriarcha Moskwy i całej Rusi Cyryl. zdaniem rosyjskich mediów to bezprecedensowe wydarzenie.

Obecność polskich hierarchów Kościoła katolickiego w Moskwie na obchodach milenium chrztu Rusi zapoczątkowała ponad 24-letni dialog z Cerkwią rosyjską. Efektem jest wspólny dokument obu Kościołów, który zostanie podpisany podczas historycznej wizyty Cyryla I w Warszawie. Według komentatorów pierwszym krokiem do poprawy stosunków Cerkwi rosyjskiej z Kościołem katolickimi w Polsce była wizyta prymasa Polski kard. Józefa Glempa w Moskwie, związana z obchodami milenium chrztu Rusi w 1988 r. Wcześniej Kościół prawosławny w Rosji był zwalczany i wyniszczany przez władze komunistyczne, jakiekolwiek zagraniczne kontakty były w zasadzie niemożliwe. Sytuacja w relacjach obu Kościołów znacząco zmieniła się jednak dopiero po śmierci patriarchy Aleksego II, który nie przykładał zbytniej wagi do kontaktów z Zachodem, i objęciu urzędu przez Cyryla I.

Kard. Glemp uczestniczył w uroczystościach rocznicowych, rozmawiał z ówczesnym patriarchą Pimenem. Choć - jak wspomina w wywiadzie dla PAP prymas-senior - rozmowy miały jedynie charakter kurtuazyjny, były one pierwszym impulsem do rozpoczęcia dialogu. Taką opinię wyraża także prawosławny metropolita Warszawy i całej Polski abp Sawa.

Kard. Glemp trzykrotnie spotykał się z następcą Pimena - patriarchą Aleksym II. Jak podkreśla prymas-senior, także te rozmowy miały charakter kurtuazyjny, chociaż podczas jednego ze spotkań kard. Glemp zaprosił Aleksego II do naszego kraju. _ Wydawało się, że chce przyjechać do Polski i nie odmówił _ - wspomina w rozmowie z PAP kard. Glemp. Do wizyty jednak nigdy nie doszło. Prymas-senior w 2008 r. uczestniczył w pogrzebie Aleksego II w Moskwie.

Jeszcze przed śmiercią patriarchy kard. Glemp utrzymywał kontakty z jego następcą, wcześniej metropolitą smoleńskim Cyrylem. Abp Sawa podkreśla, że relacja pomiędzy tymi dwoma hierarchami była czymś więcej niż kurtuazją. _ - Kiedy rozmawialiśmy z patriarchą Cyrylem o planie jego wizyty w Polsce, prosił mnie, żeby podczas spotkań obecny był kard. Glemp. Świadczy to o tym, jak dobrą pracę dla dialogu Kościoła katolickiego z Kościołem prawosławnym wykonał kard. Glemp. Jego relacje z patriarchą Cyrylem były bardzo przyjazne. Cyryl był w Polsce kilkakrotnie przed objęciem urzędu patriarchy. Zawsze w Warszawie odwiedzał księdza prymasa _ - powiedział PAP abp Sawa.

Cyryl, który był przewodniczącym Wydziału Stosunków Zewnętrznych Patriarchatu Moskiewskiego, uznawany jest za patriarchę liberalnego, dążącego do pogłębienia kontaktów z Kościołem katolickim, w tym z Kościołem w Polsce. Jak podkreślają osoby związane rosyjską Cerkwią, Aleksy II koncentrował się na odbudowywaniu Kościoła w Rosji po upadku komunizmu. Nie przykładał zbytniej wagi do kontaktów z Zachodem. Niektórzy komentatorzy uważają, że przeszkodą w dialogu z Watykanem i Kościołem w Polsce mógł być ówczesny metropolita moskiewski - Polak abp. Tadeusz Kondrusiewicz, z którym Aleksy II utrzymywał dość chłodne relacje.

Sytuacja znacząco zmieniła się po objęciu urzędu patriarchy przez Cyryla I. W 2009 r. z tygodniową wizytą do Polski przyjechała sześcioosobowa delegacja Kościoła prawosławnego w Rosji. Delegacje przebywała w Warszawie, Częstochowie, Gnieźnie, Płocku, Siemiatyczach, Grabarce i Jabłecznej.

Prawosławni zakonnicy spotkali się z wiernymi w warszawskim kościele dominikanów, modlili się przed grobem ks. Jerzego Popiełuszki na warszawskim Żoliborzu. Spotykali się też z rodzinami jeńców, którzy zostali zamordowani w Ostaszkowie. Odebrali na Jasnej Górze kopię ikony Matki Boskiej Częstochowskiej. Zawieźli ją do cerkwi w Ostaszkowie. Z inicjatywą przywiezienia ikony do Ostaszkowa wystąpili zakonnicy z klasztoru w Nilostołbieńsku. Zakonnicy poprosili o obraz za pośrednictwem polskiego ambasadora w Rosji Jerzego Bahra. Ambasador przekazał tę prośbę abp. Henrykowi Muszyńskiemu po nabożeństwie ekumenicznym w katedrze moskiewskiej; metropolita gnieźnieński wracał wówczas z wizyty w Sergiejew Posadzie - partnerskim mieście Gniezna.

Po wizycie delegacji zostały powołane zespoły Kościołów: katolickiego w Polsce i prawosławnego w Rosji, które rozpoczęły prace nad wspólnym dokumentem o pojednaniu obu narodów. Metropolita lubelski abp Stanisław Budzik, który przez ponad dwa lata prowadził rozmowy z zespołem Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego w sprawie wspólnego dokumentu, uważa wizytę prawosławnej delegacji za początek dialogu w sprawie przesłania obu Kościołów. _ Na początku roku 2010 nastąpiła wymiana listów pomiędzy naszymi Kościołami, zostały powołane zespoły, które w wyniku trwającego ponad dwa lata dialogu przygotowały wspólny dokument _ - powiedział PAP abp Budzik.

Z kolei patriarcha Cyryl w czerwcu 2010 r. przyjechał na miejsce katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem, by uczcić pamięć prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego i pozostałych ofiar tragedii z 10 kwietnia. Odprawił tam litię - nabożeństwo za zmarłych. Zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi prawosławnej wyraził przekonanie, że _ Rosję i Polskę czeka lepsza przyszłość, w tym w sferze stosunków dwustronnych _. _ Jesteśmy dwoma bratnimi, słowiańskimi narodami, których losy są splecione _ - oświadczył. Także w czerwcu 2010 r. do Polski przyjechał przewodniczący Wydziału ds. Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego metropolita Hilarion; odbyły się wtedy pierwsze oficjalne rozmowy z przedstawicielami Episkopatu nt. przygotowywanego wspólnego dokumentu o pojednaniu obu narodów - polskiego i rosyjskiego.

Hilarion podkreślał wtedy, że we wspólnym dokumencie nie uda się wypracować _ wspólnego spojrzenia na historię _. Kolejną wizytę w Polsce Hilarion odbył w 2011 r. W 2012 r. zespołom: prawosławnemu i katolickiemu udało się opracować wspólny dokument, w którym znalazło się wezwanie do pojednania narodów Polski i Rosji.

15 lipca patriarcha Cyryl poświęcił w lesie katyńskim cerkiew Zmartwychwstania Chrystusa. Świątynię zbudowano przy wjeździe na teren Zespołu Memorialnego, którego częścią jest Polski Cmentarz Wojenny. _ Wierzę, że dzisiejsza uroczystość jest kolejnym krokiem ku zbliżeniu narodów rosyjskiego i polskiego _ - mówił Cyryl podczas uroczystości.

Poza kontaktem z Cerkwią rosyjską Kościół katolicki w Polsce prowadzi także dialog z Polskim Autokefalicznym Kościołem Prawosławnym. Relacje te układają się obecnie dobrze. _ Nie ma żadnych napięć _ - powiedział PAP abp Sawa.

_ - Sobór Watykański II otworzył się w sposób szczególny na dialog z innymi Kościołami. Dlatego też członków innych Kościołów nazywamy naszymi braćmi - nie mówimy już o nich: schizmatycy, heretycy. Kościoły: katolicki i prawosławny w Polsce mają dobre relacje. Podam przykład Lublina, gdzie od lat istnieją bardzo dobre kontakty z ordynariuszem prawosławnej diecezji lubelsko-chełmskiej arcybiskupem Ablem i jego wspólnotą wiernych _ - podkreśla w rozmowie z PAP abp Budzik.

Kościół prawosławny w Polsce liczy około 600 tys. członków. Największe skupiska znajdują się na Podlasiu i Lubelszczyźnie, są także parafie wielkomiejskie, np. w Warszawie._ - Prawosławni chrześcijanie gromadzą się w lokalnych autokefalicznych kościołach prawosławnych w różnych częściach świata, sobór Kościoła lokalnego wybiera swojego zwierzchnika. Zwierzchnicy tworzą wspólnotę pod przewodnictwem patriarchy Konstantynopola, który jest pierwszym wśród równych, jest duchowym zwierzchnikiem prawosławia. Nie wykonuje natomiast władzy administracyjnej ani wykonawczej _ - podkreśla w rozmowie z PAP Szymon Krzyszczuk z portalu Cerkiew.pl.

Przypomniał, że w porównaniu z Kościołem katolickim prawosławie nie uznaje dogmatów, które pojawiły się po podziale chrześcijaństwa, czyli dogmatu o niepokalanym poczęciu Matki Bożej, o wniebowzięciu Matki Bożej ani o nieomylności papieża. _ - Są także różnice w obrzędowości, choć główne sakramenty są w zasadzie takie same. Jest natomiast różnica w kolejności ich przyjmowania. W Kościele prawosławnym ochrzczone niemowlę jest bierzmowane i zaraz przystępuje do komunii, którą otrzymuje pod dwiema postaciami. Prawosławny żonaty mężczyzna może przyjąć święcenia kapłańskie, natomiast żaden kapłan nie może się ożenić _ - podkreśla Krzyszczuk.

W Kościele prawosławnym w zasadzie nie używa się instrumentów muzycznych, choć są części świata, gdzie są odstępstwa od tej reguły. Oprawę liturgiczną stanowi śpiew chóralny. W cerkwi praktycznie nie ma ławek poza tymi, które ustawia się w tylnej części dla starszych osób. Wierni stoją przez całą liturgię, jest ona zazwyczaj nieco dłuższa niż w Kościele katolickim.

Dziennik _ Izwiestija _ przypomniał, że _ żaden ze zwierzchników Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej nie odwiedził jeszcze katolickiej Polski _. _ Między (poprzednim) patriarchą Aleksym II i papieżem Janem Pawłem II, etnicznym Polakiem, było wiele rozbieżności. Zwierzchnik Cerkwi występował przeciwko wizycie zwierzchnika katolików w Rosji _ - dodała rosyjska gazeta.

_ Izwiestija _ przytoczyły też wypowiedź katolickiego metropolity mińsko-mohylewskiego arcybiskupa Tadeusza Kondrusiewicza, który wyraził przekonanie, że przesłanie, które w piątek na Zamku Królewskim w Warszawie podpiszą zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej i przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik, _ doprowadzi do przełomu w stosunkach między dwoma narodami i chrześcijańskimi religiami _.

Dokument, nad którym prawosławni i katoliccy duchowni pracowali trzy lata, wzywa oba narody i Kościoły do zbliżenia, pojednania, przebaczenia sobie wzajemnych krzywd oraz wspólnego spojrzenia w przeszłość z myślą o przyszłości.

_ Powinniśmy zapomnieć dawne krzywdy. Teraz trzeba myśleć o przyszłości. Przesłanie o pojednaniu narodów niewątpliwie może doprowadzić do poprawy relacji dwóch państw. Mimo występujących różnic wszyscy jesteśmy chrześcijanami. Rosja i Polska - to dwie forpoczty słowiaństwa i chrześcijaństwa w Europie. Nie powinny nas dzielić jakieś urazy _ - oświadczył abp Kondrusiewicz, który w latach 2002-2007 był metropolitą moskiewskim, czyli zwierzchnikiem katolików w Rosji.

_ Izwiestija _ podkreśliły, że _ między stroną polską i rosyjską wciąż jest niemało rozbieżności, które dotyczą głównie różnej interpretacji niektórych wydarzeń historycznych, w tym tragedii katyńskiej _.

Dziennik zacytował opinię dyrektora Instytutu Historii Powszechnej Rosyjskiej Akademii Nauk Aleksandra Czubariana, którego zdaniem _ w wielu dziedzinach, w tym w sferze historycznej, zarysowało się dążenie do normalizacji stosunków między Rosją i Polską _. Według historyka, choć przesłanie zwierzchników Kościołów _ może nie przynieść natychmiastowych efektów, to jednak wpisuje się w ogólną tendencję historycznego pojednania narodów Rosji i Polski _.

_ Izwiestija _ odwołały się również do oceny historyka religii Aleksieja Judina, którego zdaniem dokument przygotowany do podpisania podczas wizyty Cyryla w Polsce _ ma niezwykle ważne znaczenie dla odnowy relacji między dwoma krajami _. _ Posługując się terminologią religijną, to metanoja, tj. redefinicja wartości, skrucha i katharsis, czyli oczyszczenie stosunków _ - oznajmił Judin.

Z kolei _ Niezawisimaja Gazieta _ zwróciła uwagę, że _ aktywizacja Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej na polskim kierunku zbiegła się w czasie z podróżą Władimira Putina do Gdańska 1 września 2009 roku, podczas której zaprosił on premiera Donalda Tuska do wspólnego odwiedzenia zespołu memorialnego w Katyniu wiosną 2010 roku _.

_ Pokojowe inicjatywy Patriarchatu Moskiewskiego wpisują się w koncepcję polityki zagranicznej i strategię władz Rosji. Tak było również w czasach ZSRR _ - zauważył dziennik.

_ Niezawisimaja Gazieta _ skonstatowała także, iż w dokumencie, który w Warszawie podpiszą Cyryl i abp Michalik, _ będzie bardzo mało historii _. _ W sprawach historycznych politycy i uczeni nie doszli jeszcze do wspólnego mianownika. Kościoły postanowiły nie biec przed parowozem _ - wskazał moskiewski dziennik.

_ Niezawisimaja Gazieta _ odnotowała również, że w Polsce inicjatywa podpisania przesłania została oceniona niejednoznacznie. _ Ostro na dokument zareagowała opozycja prawicowo-konserwatywna. Argumentacja jest prosta i znana. Patriarchat Moskiewski w czasach radzieckich współpracował z KGB i nie wyraził skruchy. Teraz wykonuje zadania Putina. Nie należy ufać Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej. Jej pokojowe inicjatywy to kamuflaż dla rzeczywistych, antypolskich planów putinowskiego reżimu i polskich elit rządzących _ - przekazał dziennik.

Natomiast _ Moskowskije Nowosti _ zamieściły komentarz dyrektora Instytutu Religii i Prawa Rosyjskiej Akademii Nauk Romana Łunkina, który uznał podróż Cyryla do Polski za _ niepaństwową wizytę dyplomatyczną _. _ Polacy uważają siebie za najgorliwszych stronników Stolicy Apostolskiej. Dlatego przyjazd patriarchy będzie mieć ważne znaczenie dla stosunków prawosławno-katolickich. Silny będzie także czynnik polityczny _ - podkreślił Łunkin.

Naukowiec zauważył też, że pod rządami prezydenta Bronisława Komorowskiego i premiera Donalda Tuska w relacjach między Moskwą i Warszawą nastąpiło ocieplenie, choć spraw spornych jest wciąż wiele. _ Patriarcha spróbuje poruszyć te problemy, których nie mogą rozwiązać dyplomaci, w tym - być może - kwestię pojednania z Polakami w sprawie Katynia _ - prognozuje Łunkin.

Czytaj więcej w Money.pl
Chcą by Polacy i Rosjanie się pojednali Wizytę głowy rosyjskiego kościoła prawosławnego, szykowano ponad dwa lata. _ Tego jeszcze nie było, to ma otworzyć drogę do przebaczenia krzywd _ - mówią polscy księża.
"To nasze wybory i sami sobie poradzimy" Polski minister spraw zagranicznych spotkał się z przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego w kraju.
Rosjanie wyślą okręty na sporne wyspy Rosja wyśle okręty na sporne wyspy z archipelagu Kurylów, których zwrotu domaga się Japonia.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)