Potrzebę zmian w organizacji nocnej i świątecznej opieki medycznej tak, by pacjent nie miał wątpliwości, gdzie i w jakim zakresie otrzyma pomoc, wskazała Wojewódzka Komisja Dialogu Społecznego (WKDS) w Katowicach w przyjętym w poniedziałek stanowisku.
Według WKDS pomoc taką powinny świadczyć szpitale, pogotowie i dobrze zlokalizowane przychodnie. Aby było to możliwe, wskazane byłoby - zdaniem komisji - wprowadzenie zmian w zarządzeniach prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia poprzez przyznawanie takim placówkom dodatkowych punktów w konkursach poprzedzających kontraktowanie.
WKDS zajęła się sprawą nocnej i świątecznej opieki medycznej na wniosek zarządu regionu częstochowskiej "Solidarności" i w efekcie sygnałów o nieprawidłowościach w tym zakresie. Wśród krytycznych głosów pojawiały się opinie, że wyłonione w konkursach placówki nie są wystarczająco przygotowane do udzielenia pomocy pacjentom potrzebującym jej w nocy i w dni świąteczne.
Według stanowiska WKDS preferowane podczas konkursów powinny być po pierwsze - szpitale udzielające świadczeń w trybie 24-godzinnym, po drugie - stacjonujące w gminach zespoły państwowego ratownictwa medycznego z możliwością stworzenia tam ambulatorium i po trzecie - dobrze zlokalizowane poradnie, do których pacjenci mogą łatwo dotrzeć.
"W ocenie WKDS przyjęcie zaproponowanego rozwiązania pozwoli skoncentrować udzielanie świadczeń medycznych w jednym miejscu, co będzie rozwiązaniem korzystnym dla pacjenta oraz pozwoli lepiej wykorzystać zasoby, które są finansowane ze środków publicznych" - napisano w stanowisku.
"Po kilku przykładach pewnego chaosu w zarządzeniach NFZ dotyczących punktowania procedur medycznych zaproponowaliśmy ministerstwu zdrowia, żeby uporządkować zapisy dotyczące podmiotów mających udzielać nocnej i świątecznej pomocy. Chodzi o to, by było łatwiej dla pacjentów, ale również dla lekarzy" - powiedział wicewojewoda śląski Piotr Spyra prowadzący poniedziałkowe posiedzenie.
Przyjęte przez WKDS stanowisko zostanie przekazane ministrowi zdrowia oraz do wiadomości prezesa NFZ.
Dyskusję na temat sposobu kontraktowania i funkcjonowania nocnej i świątecznej opieki medycznej wywołała na początku tego roku śmierć 2,5-letniej Dominiki. W lutym dziewczynka trafiła w stanie krytycznym do szpitala im. Konopnickiej w Łodzi; karetka pogotowia do dziecka przyjechała dopiero za drugim razem. Wcześniej przyjazdu odmówił lekarz nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej ze Skierniewic. Dziecko trafiło do szpitala dopiero po ponad 7 godzinach od pierwszego zgłoszenia na pogotowie, nie udało się jej uratować. Sprawę bada prokuratura w Skierniewicach. (PAP)
lun/ bno/ mag/
