*Włoski dziennik katolicki "Avvenire" wyraził we wtorek opinię, że "krytykowanie papieża stało się modnym sportem" i że zajmują się tym "prawie wszystkie media". *
Gazeta episkopatu Włoch odniosła się w ten sposób do wypowiedzi popularnego prezentera telewizyjnego Pippo Baudo. Skrytykował on Benedykta XVI za to, że w niedzielę nie wspomniał o śmierci policjanta, zabitego podczas zamieszek piłkarskich pseudokibiców w Katanii.
"Avvenire" nazwało 70-letniego Baudo "niegodnym polemistą". Oceniło, że "wszystkie media, z kilkoma wyjątkami, zdają się angażować w zmasowaną krytykę papieża, a każdy pretekst jest dobry".
Za atak na Benedykta XVI uznało opublikowany w tygodniku "L'Espresso" artykuł, którego autor nagrywał podczas spowiedzi w konfesjonale rozmowy z księżmi na kontrowersyjne tematy etyczne.
Według "Avvenire", chodziło o udowodnienie, że "papież jest generałem bez wojska", bo duchowni wyrażają czasem opinie niezgodne z nauczaniem Kościoła.
Za kolejny atak na Watykan dziennik uznał zmanipulowane - jak twierdzi - sondaże na temat eutanazji, które pokazują, że większość Włochów ją aprobuje.
Według dziennika to, co się dzieje, należy uznać za "medialne kamienowanie papieża", próbę kwestionowania jego prawa do pełnienia funkcji i pozbawienia jego słów skuteczności.
"Zdumiewa, że ci, którym leży na sercu wolność słowa - katolicy i niewierzący - nie demaskują tej sytuacji" - dziwi się "Avvenire".
Zdaniem dziennika powinni oni prosić, by słowa Benedykta XVI były wysłuchiwane "z szacunkiem i uwagą, jaka należy się nie tylko przywódcy wyznania religijnego, lecz każdemu, kto wyraża odmienne poglądy".
Przed kilkoma miesiącami "Avvenire" w ostrych słowach krytykowało parodiowanie Benedykta XVI oraz jego sekretarza księdza Georga Gaensweina w programach włoskiego radia i telewizji.
Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ kar/ ap/
