Minutą ciszy oddali hołd prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu i wszystkim ofiarom katastrofy pod Smoleńskiem uczestnicy obrad zgromadzenia Senatów Europy w Rzymie. Kondolencje dla narodu polskiego złożono na ręce marszałka Senatu RP Bogdana Borusewicza.
Gospodarz XII Spotkania Stowarzyszenia Senatów Europy przewodniczący Senatu Włoch Renato Schifani, zwracając się do Borusewicza oraz szefa rosyjskiej Rady Federacji Siergieja Mironowa, powiedział: "Cała Europa odczuwa dzisiaj braterstwo w kultywowaniu pamięci przeszłości pełnej bólu i niejednej żałoby; pamięci, która na trwałe wpisała się w drogę pojednania i odnowionej solidarności między wszystkimi narodami europejskimi".
"Namacalnym świadectwem tej nowej głębokiej wspólnoty między narodami była na oczach świata decyzja Federacji Rosyjskiej, którą my wszyscy uznaliśmy, o ogłoszeniu żałoby narodowej po tej tragedii, na znak głębokiego udziału w cierpieniu narodu polskiego" - oświadczył Schifani, który wraz z premierem Włoch Silvio Berlusconim weźmie udział w uroczystościach pogrzebowych pary prezydenckiej w Krakowie.
"Dzisiaj nasze Stowarzyszenie przyłącza się ze wzruszeniem do bólu marszałka Senatu RP i przewodniczącego Parlamentu Europejskiego" - powiedział Schifani. Oczekiwany na obradach Jerzy Buzek musiał zrezygnować z udziału w spotkaniu z powodu paraliżu w ruchu lotniczym w Europie.
Na zakończenie swego wystąpienia przewodniczący włoskiego Senatu z uznaniem wypowiedział się o "dostojeństwie, powadze i poczuciu instytucjonalnego obowiązku polskich przyjaciół" we władzach w Warszawie.
Marszałek Borusewicz krótko uczestniczył w obradach Stowarzyszenia Senatów Europy. Opuścił je przed południem, by - jak tłumaczono - móc wyruszyć w drogę powrotną do Polski.
Na znak żałoby organizatorzy spotkania odwołali zapowiedzianą na wieczór uroczystą kolację.
Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ ap/ mag/
